[YARIS] Skrzypiący pedał sprzęgła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie w moim autku od 14kkm zaczął skrzypieć pedał sprzęgła. Pojechałem do ASO popsikali czymś podobnym do WD40 i przestało. Po 200 km znowu zaczęło więc na wymianie oleju po 15 kkm znowu popsikali. Dziś mam przejechane 16kkm i znowu zaczęło szkrzypieć. Ostatnio Pan z ASO [Alan na szybowcowej] stwierdził że to może być nawet łożysko. No i właśnie o jakie chodziło mu łożysko chyba nie dociskowe bo skrzypienie dobiega ze "swożnia" na którym zamontowany jest pedał. Czy pedał sprzęgła jest łożyskowany - niewydaje mi się. A czy u was zdażyło się coś podobnego.
Wierzcie mi że jest to bardzo denerwujące
  
 
ja mam 75 tys. km na liczniku i u mnie etz czasem cos slychcac jak sprzegla pracuje ale tylko jak radio mam wylaczone
  
 
moje słychać tylko przy strzale ze sprzęgła w obrotach koło 4tys ale na codzień jest cicho, myślę że to skrzypienie to zawias samego pedała, może zamiast czegoś takiego jak wd40 jakiś silikon albo smar.
  
 
kurde ale się zaczęło... teraz większość postów jest związanych z Yariskami... to jest niepokojące... już nikt nie chwali tego samochodu
Ja tekiego czegoś nie mam... ale do 14k brakuje mi jeszcze 300km ale miejmy nadzieję że nic podobnego się nie stanie.
  
 
Cytat:
2003-11-04 01:02:33, alan03 pisze:
kurde ale się zaczęło... teraz większość postów jest związanych z Yariskami... to jest niepokojące... już nikt nie chwali tego samochodu





faktycznie cos jest nie tak... moj tez jest pelen mankamentow i przy przegladze 30000 przedstawie serwisowi dluga liste tego, co mi sie niepodoba. i bede zabiegal za tym, aby wszystko zostalo uwzglednione w czym w rodzaju raportu oficjalnego (nie wiem jakie maja procedury). chodzi mi o to zeby zaczelo wychodzic na jaw ze nie jest to tak bezawaryjny samochod*. ja juz bylem pare razy w aso z powazna usterka i za kazdym razem bylo to robione bez zadnej dokumentacji, fakturki, wpisu do ksiazki itd. jak tak sie dzieje to faktycznie samochod jest uwazany statystycznie za bezawaryjny, skoro nie ma danych na temat awarii
*ale i tak go uwielbiam i nie zamienie na inny
  
 
Nie martwcie się, u mnie też skrzypi - słyszę to jedynie przy wyłączonym silniku. Wydaje mi się, że odgłos pochodzi z okolic osi pedału. Tyle że moje pudło ma 12 lat i 177tys. km przebiegu
  
 
u mnie nie też coś z tym pedałem sprzęgła jest nie tak opisywałem już kiedyś ten problem, tylko że u mnie jest taki delikatny stuk (troche podchodzi pod skrzypienie) z lekkim oporem, którego nie słychać jak się ma radio włączone.

Znalazłem link do mojego starego wątku: Pierwszy error...

[ wiadomość edytowana przez: wwtcka dnia 2003-11-04 11:04:35 ]
  
 
Może skrzypi na mocowaniu sprężyny albo na sworzniu, spróbuj zapruskać jakimś dobrym smarem w areozolu a nie WD40 do on tylko myje a nie smaruje
  
 
Cytat:
2003-11-04 01:02:33, alan03 pisze:
kurde ale się zaczęło... teraz większość postów jest związanych z Yariskami... to jest niepokojące... już nikt nie chwali tego samochodu
Ja tekiego czegoś nie mam... ale do 14k brakuje mi jeszcze 300km ale miejmy nadzieję że nic podobnego się nie stanie.




Spójrz na to z innej strony. To na co narzekamy są to generalnie pierdółki. A że lubimy pospamować na forum to o nich piszemy Tak naprawde to nie słyszałem jeszcze żeby ktoś miał z Yarisem jakiś poważniejszy problem. Głowa do góry
  
 
pocieszę Was że u mnie jest identyczny objaw z tym sprzęgłem
i to chyba zależnie od pogody (mróz=suche powietrze i wtedy skrzypi)
a teraz pada i jest OK

tez smarowałem gdzie się da i... bujam się tak już dwa lata

ale w sumie skrzypi rzadko, więc nie ma co się wściekać

[ wiadomość edytowana przez: MaciekB dnia 2003-11-04 20:28:18 ]
  
 
U mnie też takie coś się dzieje, przy przegladzie 15 tys kawałków posmarowali mi to i na razie spokój, jak zauważyła MaciekB też zwróciłem uwagę że na te skrzypienie mają czynniki atmosferyczne, zauważyłem że mi to popiskiwało w suche i ciepłe dni, na razie odpukać cisza .
  
 
Cytat:
2003-11-04 01:23:01, MarQs pisze:

ja juz bylem pare razy w aso z powazna usterka i za kazdym razem bylo to robione bez zadnej dokumentacji, fakturki, wpisu do ksiazki itd.




a gdzie byś to chiał wpisać do książki gwarancjnej - przeeciaz tam nie ma miejsca

a zlecenia naprawy nie dostałeś?

co do pedału sprzęgła - skoro serwis twierdzi, ze to łożysko to zmień serwis

mi mnie też skrzypiało ale tylko przy wciskaniu po 40k km wizyta w aso rozwiązała problem definitywnie
  
 
Cytat:
2003-11-23 22:17:36, Bigman pisze:
Cytat:
2003-11-04 01:23:01, MarQs pisze:

ja juz bylem pare razy w aso z powazna usterka i za kazdym razem bylo to robione bez zadnej dokumentacji, fakturki, wpisu do ksiazki itd.




a gdzie byś to chiał wpisać do książki gwarancjnej - przeeciaz tam nie ma miejsca

a zlecenia naprawy nie dostałeś?





nie wiem czy w ksiazce jest miejsce, czy nie... nie mialem jej nigdy w reku - lezy w serwisie. zlecenia naprawy nie bylo. brali na godzinke na serwis i tyle. chodzi mi tylko o to ze statystyki sa prowadzone baaaaaaardzo niedokladnie...
  
 
statystyki są robione dość dokładnie, oczywiście zawsze jest miejsce na pomyłkę ale tak to jest ze statystyką. Robiąc zestawienie nikt nie opiera sie na zawartości książek klientów, tylko na bazie producenckiego serwisu, opisów klientów w ankietach oraz informacjach zbieranych przez różne serwisy i dostawców części zamiennych.
Jasna sprawa że teraz każdy mi powie że jak skrzypiał pedał sprzęgła czy dzwoniły drzwi to tego tam nie ma, bo nawet niczego nie wymieniali, ale przy robieniu zestawienia pomijany jest ten element układanki bo takie akcje są u wszystkich producentów. Miałem okazję oglądać nowe A3 gdzie wybuchły napinacze pasów i autko się spaliło, naszczęście tylko z garażem, była spora seria MB S-klasse gdzie na zakrętach otwierały się przednie drzwi czy odklejały lusterka.
Tak czy inaczej jak ktoś ma jeszcze wątpliwości czy jego toyka jest taka jak myślał że będzie, i zaczyna marudzić na dzwonienie czy skrzypienie to polecam kurację polegającą na przejechaniu się autkami innych producentów i przeglądnięcia forum ludzi mających audi, puga czy fiaciory, efekt murowany
  
 
Iceman ma rację. To skrzypi sprężynka na pedale. U mnie też skrzypiała i tak jak pisze Maciek - jak było sucho lub mroźno. Psiknąłem WD-40 i przestało na 500km. Potem zasmarowałem i mam już spokój. To samo było z kierownicą. I co sie dziwicie. Pzecież smar to tylko .... smar, drzwi w domu też raz na 2 lata trzeba pociągnąć coby nie piszczały.
Wielkie mi halo
Crit ma rację - przejedźcie się innymi furakami i pogadamy wtedy
  
 
To chyba jakaś epidemia z tym pedałem, mój zaczoł własnie piszczeć ponownie Na szczescie odrobina smaru silikonowego załatwiła sprawe
  
 
A moj wlasnie zaczal tak przerazliwie skrzypiec, ze slychac to az na zewnatrz auta i podczas jazdy i z wlaczonym radiem tez. Ochyda! Jak drzwi bardzo starej szafy.
  
 
To chyba zaraza, mi od wczoraj skrzypi w Ave 2001 pedał gazu. Takie skrzypienie w połowie skoku przy małych ruchach. Odczuwalne w trakcie jazdy. Na zgaszonym slniku jakos nie słychac tego. Ośka pedałów chyba nie zardzewiała, bo po garach daje jej dość czesto
  
 
Dr Hicks zaleca szpraj ze smarem silikonowym. Działa dużo dłużej niż WD40. U mnie pomogło.
Kilka tygodni temu w mojej rodzinie kupiono nową Almerę. Po dwóch dniach pedał sprzęgła też rozpoczął popiskiwanie. W serwisie Nissana po prostu nasmarowali ośkę i sprężynę pedału i jest ql.
Co do jakości wykonania - polecam wizytę w salonie np. Nissana i oblukanie Micry. Zaraz później zajrzyjcie do Yarisa po FL.
Uważam, że jeśli chodzi o jakość montażu i zastosowanych materiałów to Toyota jest w ścisłej czołówce.
Co nie zmienia faktu, że autka poskrzypują na naszych wspaniałych drogach