Rozrusznik - chyba wymiana szczotek - co wy na to??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od 2 dni obserwuje w swojej esperynce takie zjawisko:L
przekrecam kluczyk i cisza, drugi raz - cisza, trzeci raz, przytrzymuję ok.30sek i zaczyna kręcić, uczucie takie jakby zamarzał . Moim zdaniem to zuzyte szczotki w rozruszniku.
Co o tym myslicie, ( samochód ma przebieg 120kkm).

Czy by dostać się do szczotek muszę wymontować rozrusznik, czy wystarczy tylko wejść pod samochód i zdjąć jakąś oslonę by się do w/w szczotek dostać (tak jak to było w Polonezie)?


Acha i życzę sytych i wesołych Świąt
  
 
Krzysiu - to niekoniecznie szczotki...
Może to być brak masy.
Jak nie będzie chciał kręcić to jebnij w rozrusznik jakąś szczotką i zobacz czy pomoże... Jeżeli tak - to szczotki się zawieszają.
  
 
No właśnie mam takie wrażenie że to szczotki się zawieszją, potrafił przy włączonym zaplonie9rozruch) nie reagować, gdy trzymałem dłużej kluczyk to pochwili niz tąd ni z owąt odrazu odpalał ( nie było nawet słychać że kręci) , kiedyś zaobserwowałem że iskrzy przy rozruszniku, to też muszę obejrzeć, tylko niemam teraz czasu ani warunków( pewnie jak padnie do końca to się za to wezmę ). Przy zawieszających się szczotkach przeważnie słychać "cykanie", a tu cisza...
  
 
rano wchodze do auta przekrecam kluczyk i słychac cyk nie kreci
jeszcze raz przekrecam kluczyk znowu cyk...
za czwartym razem zaskoczyło i zakręcił...

czy to szczotki...?
ile mnie wyniesie naprawa w najgorszym przypadku...?
  
 
Cytat:
2007-12-02 13:47:36, greenberg pisze:
rano wchodze do auta przekrecam kluczyk i słychac cyk nie kreci jeszcze raz przekrecam kluczyk znowu cyk... za czwartym razem zaskoczyło i zakręcił... czy to szczotki...? ile mnie wyniesie naprawa w najgorszym przypadku...?


Sądzę że do ok.200zł max kompletna usługa z demontażem, naprawą i montażem.
Z czystym sumieniem proponuję warsztat (NYGA ELEKTRO) na Kościuszki między skodą a dawną Billą /Eleą- tel. 032 251 74 22 (jedyny gdzie jeszcze nigdy nic mi nie zepsuli , a jak się umówisz konkretnie to auto czeka tylko tyle ile czasu potrzebne na naprawę.
  
 
Jak masz dojście do najazdu/kanału to zrobisz to samemu.
Koszt szczotkotrzymacza to ok. 40-50 PLN w zależności od punktu.
Będziesz potrzebował standardowy zestaw kluczy + głęboki klucz nasadowy 13mm (np. rurkowy).
Czas jaki mi to zajęło z demontażem, czyszczeniem z pyłu węglowego i montażem wyniósł ok. 40min.


[ wiadomość edytowana przez: krzychu_ch dnia 2007-12-02 14:07:18 ]
  
 
dzieki za odpowiedzi
jutro postaram sie kupić to co potrzebne i znalezc gdzies kanał jak mi nie wyjdzie to poprawia fachowcy podani przez B1
  
 
Niekoniecznie muszą to być szczotki.Taki sam efekt daję wypalony styk wysokoprądowy w elektromagnesie

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
a to nie jest tak, że jak kontrolki przygasają to świadczy o szczotkach, a jak przestaje działać styk w elektromagnesie to kontrolki nie przygasają? ja właśnie niedawno miałem taką sytuację, no i oczywiście pomogła mała regeneracja rozrusznika, teraz kręci jak wariat
  
 
wujek mechanik samochodów ciezarowych ogladał go i sie okazało ze ten cły blendix czy blendex jest wytarty i to jego wina
  
 
Cytat:
2007-12-03 10:33:25, LOST pisze:
a to nie jest tak, że jak kontrolki przygasają to świadczy o szczotkach, a jak przestaje działać styk w elektromagnesie to kontrolki nie przygasają?






U mnie nic nie przygasało.
Poprostu nie kręcił za każdym razem.
Ze szczotek zostało jakieś 2-3mm ołowiu.
Wymiana na nowe załatwiła problem.
Przy wymianie szczotek warto przeczyścić jakimś rylcem lub grubą igłą przerwy między blaszkami komutatora.
Jest tam sporo syfu i ołowiu ze szczotek właśnie
  
 
Łoo, a od kiedy szczotki sie z ołowiu produkuje

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2007-12-03 16:07:16, krzychu_ch pisze:
(...)Jest tam sporo syfu i ołowiu ze szczotek właśnie


A ja myślałem że szczotki robi się z grafitu

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
Sie qfa czepiacie ino a nic nie pomożecie drugiemu

Walcie się na cyce
  
 
Cytat:
2007-12-03 17:34:29, krzychu_ch pisze:
Sie qfa czepiacie ino a nic nie pomożecie drugiemu Walcie się na cyce


Bez komentarza

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu