Sekwencyjny wtrysk gazu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Właśnie mam pytanko o waszą wiedzę doryczącą sekwencyjnego wtrysku gazu.
Próbowałem założyć takową instalkę u siebie i miałem sporo problemów. Wynikały one z grupowego sterowania wtryskiem paliwa (wszystkie cztery wtryskiwacze jednocześnie). NIe pracował równo bo w listwie wtryskowej LPG były różne spadki ciśnienia po otwarciu wszystkich czterech wtryskiwaczy LPG. MOże wiecie jak temu zapobiec. Czekam na sugestie.


PS. Kto wie ile kosztują wtryskiwacze do holenderskiego sekwencyjnego wtrysku montowane bezpośrednio na kolektorze dolotowym i gdzie je można dostać.
  
 
Ja osobiscie jeszcze takiej instalki na oczy nie widzialem wszystko co wiem to z netu glownie z opisu na stronie landi-renzo.com.pl

ale widzialem np wtrysk nxa gaz to gaz

jakiej firmy masz ta instalke ?? bo mam znajomych w beneluxie i moze jakies info od nich wyciagne

pozdr
  
 
Sekwencyjny wtrysk gazu,to już wyższa szkoła jazdy
Niestety jeszcze nie mam doświadczeń z tego typu instalacją.
  
 
to wkładaj instalke 3 generacji tam jest jeden wtryskiwacz.
  
 
no i tu sie znowu zapytam... czy instalacja 3 generacji ma na 100% wtryskiwacz... tzn urzadzenie ktore sie otwiera i zamyka tylko i regulacja jest czasem otwarcia... bo tak sobie troche poczytalem to 3 generacja to chyba jest DOZOWNIK - ktory sie sklada z dwoch silnikow krokowych oraz zaworka ograniczajacego... i odrazu pytanie do tych lepciejszych reduktorow czy to prawda , ze tam cisnienie jest utrzymywane na stalym poziomie powyzej cisnienia panujacego w kolektorze dolotowym.... ?
  
 
Ali masz racje 3 mam dozownik z dwoma krokami i dysze.
  
 
a szkoda - wtryskiwaczem byloby prosciej sterowac - orientujecie sie za ile mozna taki dozownik kupic ?
  
 
Witam.

Widzę że niezłą dyskusję wywołałem.
Więc odpowiadam i podaję nieco więcej szczegułów.
Po pierwsze instalki fabrycznej nie mam. Przez pewien czas pracowałem w zakładzie montującym LPG (właśnie sekwencyjny) i chciałem zrobić coś z tego złomu co się tam przewalał. Zrobiłem prosty elektroniczny sterownik wtryskiwaczy który brał sygnał z wtryskiwaczy benzyny i sterował wtryskiem LPG. Niestety do pełnego sukcesu zabrakło niewiele. POnieważ w Roverze jest wtrysk grupowy (wszystkie 4 wtryskiwacze równocześnie) pojawił się problem z nierównomiernym ciśnieniem gazu w listwie wtryskiwaczy LPG. Jednym słowem silnik nie pracował równo na wszystkich cylindrach. Sądzę że przy pełnym wtrysku sekwencyjnym nie byłoby tego problemu.

I na koniec kilka informacji dotyczących 3 i 4 generacji LPG:
Parownik rozpręża gaz do nadciśnienia (ciśnienie większe od atmosferycznego). W trzeciej generacji regulacja odbywa się za pomocą dwuch silniczków krokowych i elektrozaworu. Za bezpośrednie doprowadzenie gazu do kolektora odpowiada zasobnik połączony równymi odcinkami przewodu z kolektorem ssącym i dyszami zamontowanymi blisko silnika.
W czwartej generacji za dawkowanie gazu odpowiada wtryskiwacz (po jednym na każdy cylinder). W zależności od kraju producenta to mamy albo listwę wtryskową z kilkoma wtryskiwaczami LPG (włoskie) lub na każdym cylindrze (dokładniej to na kolektorze) po jednym wtryskiwaczu (holenderskie). Czwarta generacja jest analogiczna do wielopunktowego wtrysku paliwa tyle że wtryskiwany jest gaz.

TO tak w kilku słowach opisałem co i jak. w razie niejasności proszę pytać.

Pozdrawiam
  
 
no to duzo pomogles dziekuje,
co do Twojego problemu to jesli zrobiles taki sterownik to moze lepiej zsynchronizuj go z cewkami zaplonowymi (o ile masz dwie) i wtedy wyzwalaj po dwa wtryskiwacze na raz
I jeszcze skoro pracowales to zapewne sie orientujesz , ze byl inny reduktor w III i IV gen (niz w gen I i II) gdzies sie spotkalem z okresleniem, ze on wytwarza cisnienie wyzsze o 0,95bar od tego panujacego w kolektorze dolotowym. (To by mialo sens zwlaszcza w przypadku silnikow turbodoladowanych) czy tak jest ?
I po ile chodzi osprzet takiej instalki III gen chodzi mi o to cale ustrojstwo od reduktora do kolektora (dozownik dysze itp).
Ew juz ful wypas sekwencje
sterownik bym sobie sam zrobil



[ wiadomość edytowana przez: ali_ dnia 2003-12-29 12:15:46 ]
  
 
Witam!
Czyli nie da rady zastosować parownika podciśnieniowego od instalki I lub II generacji do takiej III i wzwyż? A moze jednak?
  
 
no wlasnie nie wiem, jesli by bylo tak jak gdzies znalazlem to by wystarczylo na jedna strone membrany dostarczyc cisnienie z kolektora zamiast armosferyczne (co by nie bylo jakos przesadnie trudne ).
Dla mnie kwestia kosztow osprzetu czy warto sie bawic jak narazie to krokowca dostalem od kumpla w prezencie i walcze z w pelni programowalna II gen najfajniej by bylo miec IV generacje ale tu pewno wtryski juz kupa kasy
  
 
Eeee...masz na myśli podciśnienie z kolektora A co to by dało? Bo ja mam zainstalowany taki parownik.
  
 
wtedy utrzymujesz stale cisnienie wzgledem kolektora czyli dysze masz okreslone wielkosci, cisnienie masz stale czyli ilosc paliwa (w naszym przypadku gazu) ustalasz tylko dlugoscia czasu otwarcia wtryskiwacza no ew przeplywem w dozowniku znaczaco to upraszcza dawkowanie gazu. Bardzo chcialbym sobie kiedys cos takiego zrobic... ale wiadomo jak to jest w zyciu nie zawsze chciec znaczy moc.
  
 
Niedawno sam myslalem nad zrobieniem wlasnorecznie czegos na podobienstwo instalki III generacji z wykorzystaniem reduktora podcisnieniowego.Chcialem zamiast mixera zalozyc 4 przewody do rozdzielacza z krokiem i poprowadzic je w poblize wtryskiwaczy benzynowych.Kazdy cylinder powinien zassac sobie odpowiednia dawke gazu,tylko mam problem z odpowiedna regulacja cisnienia w zaleznosci od podcisnienia w kolektorze ssacym.
  
 
Czyli już masz to zmontowane? A jakaś elektronika potrzebna?
  
 
dopiero obmyslam projekt i zbieram info o czesciach do tego potrzebnych
  
 
Cytat:
2003-12-29 20:56:42, GregD pisze:
Eeee...masz na myśli podciśnienie z kolektora A co to by dało? Bo ja mam zainstalowany taki parownik.


No właśnie może ktośbędzie umiał rozwinąć temat nieco szerzej. Jeśli to by działało to byłoby super. Proszę zatem o więcej szczegułów.
  
 
daje to tyle prosciej, ze stala roznica cisnienia gazu wzgledem tego w dolocie daje Ci to, ze jedyna regulacja ilosci wylatujacej mieszanki jest przez czas otwarcia wtrysku, ew srednice otwarcia przeplywu... co znaczaco uprszacza sterownik (wystarczylo by brac podcisnienie w kolektorze i obroty - nie trzebaby uwzgledniac roznicy cisnien pomiedzy kolektorem a 'wyjsciem' gazu).

Ale to i tak nie jest nic warte dopoki nie masz jakiegos urzadzenia wykonawczego - dozownika, wtryskow jak to jest w GEN III i IV wiec mozna sobie dac na loda z tym rozwiazaniem...

Bo jak dasz dysze w kolektory i ten caly smiechowy rozgaleznik to gazu bedzie lecialo caly czas tyle samo czy masz 1000rpm czy 6000rpm, i nie sadze, zeby starczyl tutaj zwykly silnik krokowy - skoro jest dozownik, chociaz jakby sie uprzec to by trzeba miec zwykly register z jakas "zwezka" - zeby ustawic wolne i rownolegle do niego normalny silnik krokowy od obslugi "wysokich obrotow"
To se tak z przemyslen... nie wiem czy by dzialalo w praktyce.
  
 
Witka.

Zasadniczo to masz rację Ali jeśli chodzi o sprzęt. W moim przypadku mam jeszcze układy z firmą w której pracowałem m.in. przy montarzach gazu sekwencyjnego. Zdążyłem trochę podłapać niezbędnej teorii i podejrzeć rozwiązania firmowe. Ze sprzętem nie powinno być aż takiego problemu. W tej chwili rozchodzi się głównie o to czy jest możliwe takie przerobienie parownika I i II generacji aby mógł on pracować w III czy IV generacji systemie. Jakby było to możliwe to koszt przerobienia instalki byłby znacznie mniejszy.
  
 
trzeba by doprowadzic od reduktora podcisnienie z kolektora (na ta strone membrany na ktora dziala cisnienie atmosferyczne) - powinno wystarczyc uszczelnienie tego boku i polaczenie wezem tylko... to jest teoria... przy podcisnieniach to musi dzialac gorzej przy nadcisnieniu, moze uklad nie wyrobic wiec przy turbo by to moglo sie nie sprawdzic - ale to takie rzezbiarstwo.
Gratisowo jednak zwieksza nam sie objetosc kolektora i mam troche obaw co bedzie jak zdarzy sie detonacja w dolocie (wiem, ze to w zasadznie nie ma prawa zaistniec w III gen), nie wiem jak to wplynie na prce silnika... niby wieksza objetosc kolektora poprawia kulture pracy na niskich obrotach ale w sport autach kolektory sa bardzoe krotkie i zwarte).