Kłopoty z torem jazdy po wymianie swożni i amorków

A więc tak coś mi stukało w zawieszeniu ok, pojechałem na zakład wymienili mi swożnie ( ponoć coś przy zworotnicach) i amorki ( dałem mu normalne olejowe krosno od trucka, takie miałem nówki) efekt jest taki że fakt jest cicho i zero luzów ale stał się super twardy i do tego ciężej kręcić kierą , najgorsze jest to że lata po drodze od koleiny do koleiny jak któreś koło dostanie doła to od razu zmienia tor jazdy czy to możliwe że amorki od trucka go tak zmieniły? wymieniono mi też drązek środkowy . Czy powinienem po tym wszystkim pojechać na geo czy nie trzeba.
Co do ciężej chodzącej kiery powiedziano mi że swożnie muszą się rozchodzić?! Ja mam takie wrażenie jakbym miał wóż do KJS-ów!

Nie zbieżność a geometrię. I to obwiązkowo.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin

Przecież pisze że grzebał przy wachaczach.
Właśnie zmieniał przeguby kulowe zwrotnicy - ta część która łączy wachacze ze zwrotnicą(zwane sworzniami kulowymi zwrotnicy, nie mylić ze sworzniem zwrotnicy, na którym osadzona jest piasta, a jest on elementem stanowiącym jedną całość ze zwrotnicą).
Więć jedź na GEOMETRIE.
GEOMETRIA składa się z:
- zbieżności (ustawianą dlugością końcówęk drążków),
- kątów pochylenia sworznia zwrotnicy ,
- kątów wyprzedzenia SZ,
- kątów pochylenia kół.
Punkt drugi i trzeci Ci się mógł zmienić, przy okazji mógł też pierwszy i czwarty. A więc cała GEOMETRIA a nie zbieżnosć.