Jaki fotelik dla dziecka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko do forumowiczów. A mianowicie jaki mam wybrać foteli dla mojego synka. Syn ma 14 miesięcy waży 12 kg. I z tąd mój dylemat Bo zastanawiałem się nad fotelikiem w przedziale wagowym od 9 do 36 kg. ale w nich prawdopodobnie dziecko przypina się pasami samochodowymi a nie pasami zamontowanymi w foteliku i nie wiem po prostu czy dziecko w takim wieku można już przypinać głównymi pasami. Z góry dziękuję za rady.
  
 
Osobiście uważam, że dla dzieciaka najlepsze są pięciopunktowe. Pas samochodowy zapinasz za konstrukcję a fotelik ma swoje.
Dla mojej pociechy (13 kg) kupiłem na allegro za 200 PLN chyba firmy Roamer King czy jakoś tak dość obszerny, wygodny, kilka pozycji (pozycja półleżąca), łatwy do zamocowania (w przypadku codziennego zabierania fotelika do domu na noc) w miarę lekki.

pozdrowienia dla "malucha",
  
 
fotelik powinien mieć co najmniej 3 punktowe pasy. mocowanie w samochodzie powinno być pasami bezpieczeństwa. oczywiście tam gdzie nie ma airbagów. jeśli bedzie kup fotelik z ruchomą półką która dodatkowo zabezpiecza dziecko.
  
 
Co myślicie o mocowaniu ISOFIX ?
Jakieś doświadczenia ?
Przyuważyłem, że moim Yarise są takie dwa zestawy mocowań.
Ideowo wygląda to dobrze, czy cena fotelików z takim mocowaniem różni się od tego klasycznego, pasami ?
  
 
Mam dwa foteliki - jeden z niezależnymi pasami firmy Roan do 25 kg (kopia Chicco) i drugi nie wiem jakiej firmy bez pasów (pasy samochodu przytrzymują dziecko) do 36 kg.
Ten drugi sprawdza się znacznie lepiej, jest obszerniejszy, pozycja dziecka bardziej naturalna (21 miesięcy, 14 kg). Córa zawsze urządza ryk jak ma jechać tym do 25 kg. Osobiście polecam ten drugi, tym bardziej że masz syna już dość dużego, wię mała szansa by wyśclizgną się pod częścią biodrową pasa (zdarzyło się koledze).
Z obserwacji moich wynika, że te foteliki, które wykorzystują pasy samochodu pewniej trzsymają fotelik i dziecko. Jest to subiektywne odczucie, ale ponieważ mam i taki i taki więc mogę to napisać.
Zauważcie, że nawet renomowani producenci oferują za nie małe pieniądze foteliki bez nieależnych pasów, więc nie jest to chyba rozwiązanie zupełnie bez sensu.....
  
 
Cytat:
Zauważcie, że nawet renomowani producenci oferują za nie małe pieniądze foteliki bez nieależnych pasów, więc nie jest to chyba rozwiązanie zupełnie bez sensu.....



zgadzam się ale dla dzieci, którym powiesz siedź - i będą siedziały, ja mojego "potwora" muszę "wiązać" bo chodziłaby po całym samochodzie.
Co do wyśliźnięcia się pod pasem to bardziej wzrost niż waga ma na to wpływ. Gdzieś kiedyś czytałem, że zaleca się stosowanie takich pasów dla dzieci >110 cm.
  
 
Cytat:

zgadzam się ale dla dzieci, którym powiesz siedź - i będą siedziały, ja mojego "potwora" muszę "wiązać" bo chodziłaby po całym samochodzie.



Z moją pociechą aż tak źle nie jest. Powiem nawet, że od momentu w którym częściej jeździ w foteliku bez pasów nawet sama pakuje się do niego!
U nas pomógł właśnie ten drugi fotelik, a także jeżdżenie z przodu (nie zawsze, ale czasem...)

[/quote]
Co do wyśliźnięcia się pod pasem to bardziej wzrost niż waga ma na to wpływ. Gdzieś kiedyś czytałem, że zaleca się stosowanie takich pasów dla dzieci >110 cm.
[/quote]

Moja córa nie ma 110 cm, a nie ma możliwości by się wyślizgnęła, przynajmniej o własnych siłach.
  
 
Chodzi mi o system Isofix czyli dwie metalowe klamry które wystają z łączenia siedziska i oparcia.
Domyślam się, żw fotelik zaczepia się o te dwie klamry bez zabawy z pasami kanapy.
Dziecko zaś przypięte jest pasami fotelika.
Chyba...
  
 
Cytat:
Z moją pociechą aż tak źle nie jest. Powiem nawet, że od momentu w którym częściej jeździ w foteliku bez pasów nawet sama pakuje się do niego!


moja też się pakuje chętnie do samochodu, ... na miejsce kierowcy

Cytat:
U nas pomógł właśnie ten drugi fotelik, a także jeżdżenie z przodu (nie zawsze, ale czasem...)


Sprubóje, sąsiad ma taki.
A co do jeżdżenia z przodu - wolno/niewolno??
  
 

  
 
Cytat:
2004-06-08 16:12:36, Hicks pisze:




... jak widać zostałeś totalnie zignorowany - podejrzewam, że nikt z obecnychg dziś nie ma takiego fotelika - mój szwagier przytula ciężką kaskę w brukseli, ma astrę z isifixem a kupił zwykły fotelik, bo stwierdził, że ten na klamerki to jakiś drogi i nie będzie przepłacał i teraz widzę jak się moja sistra męczy z tymi sznurkami ...
niestety nie znam nikogo, kto miałby taki fotelik - a pewnie za jakiś rok / 2 sam będę zainteresowanyu zakupem takowego do mojej betoniareczki
  
 
ok, wstrzymam się z rozmnażaniem aż stanieją
  
 
Przepraszam, to nie była ignorancja HICKSA tylko ja poprostu nie mam pojęcia jaki fotelik ma mocowanie ISOFIX, ani jak się takie foteliki sprawują, ja nawet nie wiem JAK TE KLAMERKI WYGLĄDAJĄ
Moje autko to widać nie ta liga...
  
 
Cytat:


A co do jeżdżenia z przodu - wolno/niewolno??



A czemu nie?
Pamiętać trzeba, że jak jest poducha to nie można montować fotelika tyłem, do kierunku jazdy, ale ja, chociaż nie mam poduch i tak montuje przodem do kierunku jazdy.
  
 
Cytat:
ok, wstrzymam się z rozmnażaniem aż stanieją


no nieźle, rozmnażanie uzależnione od ceny fotelika.
piątka z +
  
 
Cytat:
2004-06-08 17:16:17, piero pisze:
no nieźle, rozmnażanie uzależnione od ceny fotelika.
piątka z +



... a co się czepiasz
tak trochę OT - ktos policzył, że odchowanie dzieciaka do ukończenia studiów to coś koło 200 KPLN, więc Hicks już pewnie zaczął liczyć - od ziarnka do ziarnka
  
 
Kwieczor, masz na myśli "siać, siać, siać !"
  
 
Cytat:
2004-06-08 17:20:22, Kwieczor pisze:
Cytat:
2004-06-08 17:16:17, piero pisze:
no nieźle, rozmnażanie uzależnione od ceny fotelika.
piątka z +



... a co się czepiasz
tak trochę OT - ktos policzył, że odchowanie dzieciaka do ukończenia studiów to coś koło 200 KPLN, więc Hicks już pewnie zaczął liczyć - od ziarnka do ziarnka



Oj chyba trochę mało.....
Pewien mój kolega bankowiec wyliczył koszty utrzymania średnio na 1200 zł mieisęcznie...
Ale jak on to wyliczył to ja nie mam pojęcia....
  
 
Cytat:
2004-06-09 09:27:12, Hicks pisze:
Kwieczor, masz na myśli "siać, siać, siać !"


... NIE, RACZEJ OSCZĘDZAĆ !!!
tu zaoszczędzisz na foteliku, tam na kredkach, gdzie indziej na pampersach i będzie na nowego Hicksmobila
  
 
Podstawka to nie fotelik samochodowy
http://www.fotelik24.pl/blog/podstawka-to-nie-fotelik-samochodowy