Problem: pisk paska, pływające wolne obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W już mojej 318 (E36' 95) występują 2 psujące mój dobry humor problemy:
- piszczy pasek klinowy (napędzający alternator). Co ciekawe był w poniedziałek wymieniany a jak zeznał mechanik jest tam napinacz, więc nic nie powinno piszczeć. Pisk jest tylko przy zimnym silniku.
- pływają wolne obroty, delikatnie tak +-200 obr/min. Bodajże MARCIN_ pisal o bypassie. Hmm co z tym można zrobić. Mechanik sugerował w pierwszej kolejności przeczyścić silnik sterujący, ale stwierdził to tonem "pomoże nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi". Co można jeszcze sprawdzić, aby nie wbijać się w remont silnika z powodu takiej błachostki?

Pozdrawiam
mkol
  
 
Mi się wydaje, że piszczący pasek ma dużo wspólnego z obrotami. A nie czujesz, że mocy troszkę straciłeś?
Mało prądu to zła praca kompa, co wiąże się z dziwnymi objawiami. Przerabiałem już to, ale u mnie to był winny pasek.
  
 
jeśli nie masz gazu a obroty ci pływają to na 100% bypass. jeśli chodzi o pisk to może piszczeć sam pasek, napinacz, chyba pompa wodna oraz alternator. o ile dobrze pamiętam to wszystko jest na jednym pasku. a czy przed wymianą paska tez piszczało? jeśłi nie to wina może leżeć po stronie złego spasowania pasek-napinacz lub samego paska. możesz popsikać np wd40 i powinno pomóc.
pozdrawiam
  
 
bypass możesz kupić uzywany, cena około 50 pln, lub nowy w cenie około 300 pln.
pozdrawiam
  
 
Ale jak popsika WD40 to i tak po paru km zacznie się od nowa, to będzie chwilowe.
  
 
Noż typowy objaw serwisowy z tym paskiem, jak trzeba - gdy jestem u mechanika to ni cholery nie chce piszczeć (mnie się widzi że ten pisk generuje jedna z platikowych rolek). Jutro z rana na zimnym silniku powinno się już definitywnie wyjaśnić
Co do wolnych obrotów to spec potwierdził wersję MARCINA_, koszt czyszczenia 100-150 zł, natomiast tak jak pisałem wcześniej, niekoniecznie rozwiąże to problem, następna w kolejności jest zabawa z przepływomierzem i tu mechanik rzekł "że w takim przypadku to najprawdopodobniej do pływania wolnych obrotów trzeba będzie się przyzwyczaić"
Dzięki za podpowiedzi.

  
 
mam podobny problem jesli chodzi o ten pisk/szum, na zimnym silniku slychac go dosc wyraznie i nie mam pojecia co to moze byc. czy raczej pasek czy jakas rolka? polalem woda wszystkie rolki i pasek to na kilka minut sie uciszylo- moze to jakas podpowiedz dla kogos ???


[ wiadomość edytowana przez: tolo84 dnia 2004-08-27 01:19:57 ]
  
 
Taak, zawsze sie uciszy jak czymś polejesz.
  
 
Cytat:
2004-08-26 23:27:14, Aldik pisze:
Taak, zawsze sie uciszy jak czymś polejesz.



tyle to ja wiem. ale pytam sie czy to wskazuje na slaby naciag paska czy na zuzycie jakiejs rolki???
  
 
i jedno i drugie może powodować pisk. jednak pasek piszczy inaczej niż np napinacz. niestety na odległość nie usłyszę tego dźwięku. ale możesz zrobić eksperyment. popsikaj czymś delikatnie pod pasek. jeśłi przestanie piszczeć to pasek jest winny, jeśli nie to już inne elementy. czy w tym silniku ten sam pasek nie napędza pompy wodnej? one lubią piszczeć tak jak alternatory.
pozdrawiam
  
 
Dzięki za rady, sprawa z bypassem załatwiona (MARCIN dzięki za 100% dokładną sugestię
Pasek nadal czasem popiskuje, ale jakby rzadziej. Mechanik stwierdził że albo rolki (bo mają luzy) albo napinacz. Za taką poradę to ja mu już dziękuje, bo tyle to można się dowiedzieć nie zostawiając auta na 2 dni w warsztacie.

  
 
ależ proszę bardzo
  
 
baypas to jest silniczek krokowy przy klektorze ssącym? Bo i u mnie pływają wolne obroty i nie wiem czy to może jest to samo.
  
 
tak, bypass to kanał omijajacy przepustnicę, którego przekrój jest zmieniany właśnie przez silniczek krokowy, w celu umozliwienia zassania silnikowi odpowiedniej ilości powietrza podczas gdy przepustnica jest zamknieta, czyli na wolnych obrotach.
pozdrawiam
  
 
u mnie też piszczał pasek,tylko na zimnym i baaaardzo zadko na cieplym silniku ale jeszcze nie w optymalnej temp.
!!!ciekl plyn z pompy wody,spadal na pasek i dlatego piszczal...
wymienilem pompe i jak reka odjal -90zl(nowa)
  
 
Cytat:
Dzięki za rady, sprawa z bypassem załatwiona (MARCIN dzięki za 100% dokładną sugestię


Mkol, pomogło samo czyszczenie silniczka czy wymieniłeś go na nowy?
  
 
To falowanie obrotów to chyba zmora wszystkich beemek co doczynienia mają albo miały z tym nieszczęsnym gazem i niema mocnego który by udzielił jednoznacznej odpowiedzi co jest tego przyczyną ,silniki krokowe zmieniałem zamieniałem czysciłem i nic wymieniałem gumy dolotu i dalej nic po wypiepszeniu instalacji gazowej minoł już prawie rok i dalej faluje jak jest zimny a przed montażem instalacji wszystko było idealnie nawet nie wiedziałem co to falowanie obrotów
  
 
mi pasek nie piszczal a obroty byly roznie pasek zaczal piszczec dopiero zima a caly czas od zmiany silnika nie dawalo mi spokoju to ze raz mam 1000obr raz 1400 (nie falowaly bez przerwy tylko raz taka wartosc obrotow raz inna) az do dnia kiedy wymienilem pasek alternatora bardzo dobrze naciagnalem i obroty sa teraz na 900 idealnie...
  
 
Hmmm...Mam pasek od laternatora do wymiany, mechanik 3 miesiące temu przy wymianie oleju stwierdził że jest lekko poszarpany, i trzeba wymienić.Jakoś o tym zapomniałem i jeżdzę i nie słyszałem jeszcze nigdy jakby piszczał,a tym bardziej co może sie z nim w iązać i krokowym falowanie.Nie mam jakich kolwiek problemów,zawsze trzyma na 700 obrotów, gdy mam wyłączone światła, jak są zapalone to na 900 nie rozumiem tego..Jak pozycyjne to 700 luksus,jak mijania to wzrastają na 900.Może to kwestia bateri,bo mam 45 aH. a falowanie obrotów nie wystepuje nigdy..Bmw 2.0 i 24V. Jestem zadowolony...ale martwi mnie troche to wskazanie obrotomierza na 900 gdy mam zapalone światła mijania, dodam że jak autko jedzie z minimalną predkością to obroty są 700 jak sie zatrzymam to odrazu 900 z czym sie to wiąże?? z powietrzem...??
  
 
i koniec wątku??