Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
DrA eS ... | 2002-12-09 19:42:15 Czesc
A ja dzisiaj wlazilem bagaznikiem do samochodu. Pstrykam rano pilotem - alarm sie rozbraja, rygle cofaja, ale zamek ani drgnie. Na cale szczescie zepsulo mi sie mocowanie srodkowej czesci kanapy - podlokietnika i moge go opuscic z bagaznika, wsunac reke i odblokowac oparcie siedzenia. Ciasno jak cholera, ale da sie wlezc. Bo nagrzaniu wnetrza problem zniknal i reszte dnia dzialalo wszystko bez zarzutu. Ale sasiedzi patrzyli rano na mnie jak na debila !! PS. Nalalem do zamkow jakiegos paskudztwa na zamarzanie. Zobaczymy jutro co bedzie. Pozdrawiam zmarznietych... |
3 DEADSOUL e60, Traxxas VXL Warszawa | 2002-12-10 10:33:51 Mam fabryczne sterowanie centralnym zamkiem i póki co nie mialem problemów. Ale -20 jeszcze u mnie nie było.
Kiedyś na słowacji włamywałem się do własnej Vectry, bo wlazłem z pilotem do BASENU i się troszkę rozprogramował (zamki też miałem zapchane) a pilota można było zaprogramować tylko wewnątrz samochodu. Naszczeście miałem szyby kręcone na korbkę i przy pomocy drutu jakoś udało mi się je otworzyć. Co do Twojego problemu to nie słyszłem aby ktoś tak podłączył alarm (to by było trochę bez sensu). Wydaję mi się, że powodem Twoich problemów był MRÓZ a nie osobna centralka do centralnego zamka. pozdro 3 |