Zaginiona tablica rejestracyjna ...

Przede wszystkim zgłoś to na policję.
Oni wydadzą ci zaświadczenie o tym wypadku , na wypadek jakby ktoś ją znalazł i zatankował wóż na twoją rejestrację.

Najprawdopodobniej pozwolą ci domalować samemu druą rejestrację.Ale i tak musisz mieć od nich śistek o zgłoszeniu zguby

No niestety popadłeś w koszta - nie ma mowy o żadnych "wtórnikach" i "samoróbkach" - musisz wykonać nową tablicę za pośrednictwem Urzędu komunikacji - kosztów dokładnie nie znam ale jakies sa napewno - tablica, naklejka legalizacyjna i opłata skarbowa.

O ile sie nie myle okolo 130zl za tablice + okolo 60zl za naklejke + okolo 5-7 zl znaczek skarbowy

Nie, nie aż tyle - to są sumy przy nowej rejestracji - 60 zł to naklejka na szybę, a potrzebna jest mała na rejestracji i 1 tablica

eee przeciez ma już białe tablice, gdyby posiadał jeszcze stare czarne to wtedy bez przerejestrowania by się nie odbyło, ale co tam będziemy gdybać - jak $miechu wróci z urzędu to wszystko napisze

Oczywiście że będzie miał zmienione blachy.
Śmigaj Śmiechu do Działdowa po tablice a przy okazji pozdrów moją teściową

No to panowie już jest wszystko załatwione.

A teraz kilka szczegułów na ten temat:

1. Jak sie okazało nie można już dorabiać w rzaden sposób pojedyńczej tablicy rejestracyjnej - była taka możliwość ale do końca września ubiegłego roku. Potem się przepisy zmieniły i teraz trzeba wyrabiać komplet nowych tablic, a co się z tym wiąże dostajemy nowe numery.

2. Koszt operacji ( w Działdowie - nie wiem jak w innych miastach ) to suma 140,- zł za tablice z kompletem nalepek ( tą na szybe też ) oraz 5,- zł na znaczki skarbowe czyli 145,- zeta za wszystko razem.

3. Należy oddać stary dowód rejestracyjny i ew. drugą tablicę rejestracyjną.

4. Nie jest potrzebny powtórny przegląd auta.

5. Zgłoszenie faktu kradzieży lub zaginięcia tablic/y można zgłosić na policję - dla bezpieczeństwa i świętego spokoju, w razie jakby "znalazca" zechciał użyć naszych numerów do "gratisowgo" zatankowania na stacji benzynowej - ale taki papier nie jest wymagany w urzędzie.

6. Na pocieszenie dodam, że całą sprawę z urzędasami załatwiłem w 30 minut ( nie licząc dojazdu do Działdowa oczywiście )

7. Pozytywna sprawa całego zajścia to to, żę za "dodatkową opłatą" ( czytaj bombonierką z "Merci" za 10,- zł ) dostałem "spod lady" dwie cyferki 9 ( dokładnie 699 ) na końcu numeru rejestracyjnego na czym najbardziej zależało mojej mamie ( teraz wszystkie wozy w mojej rodzinie maja 99 na końcu numeru rejestracyjnego - Mafia, co )

To by chyba było wszystko. Mam nadzieję, żę jak coś takiego się jeszcze komuś przydaży to będzię już dobrze wiedział z czym "to się je".

Pozdawiam $miechu

Wyszlo na moje
p.s. przepraszam za zarozumialosc wiecej ni bede

Cytat:

2003-01-06 11:56:40, Dominik pisze: Wyszlo na moje p.s. przepraszam za zarozumialosc wiecej ni bede

I na moje.