Nagrzewnica, co i jak??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Jak się dostać do nagrzewnicy w esperaku, bo w książce jest na ten temat 4 linijki, i wygląda to na 10 min roboty, niestety nic nie wspominają o jakimkolwiek rozbieraniu wnętrza samochodu-całego ogrzewania w środku ,deski rozdzielczej , co z racji jej usytuowania wydaję się nieuniknone (przynajmniej tak jest w większości aut).
I jak wygląda ten wkład do nagrzewnicy, bo cała kosztuje 300zł, a to coś podobno dużo mniej , a i czy ważny jest kierunek podłaczenia przewodów z płynem do tej grzały i jak się ją odpowietrza bo w mojej co chwile coś się przelewa(pomijając że prawie nie grzeje).
PZDR
  
 
Kolejna zima !! to może już ktoś wie jak najprosciej wyjąć nagrzewnicę !! oczywiście niemam tu na myśli wyjmowania destrukcyjnego

BO znowu zima w moim samochodzie !!

Raffsa

  
 
Widze jakieś opóźnione zainteresowanie moją bolączką .
Więc moge powiedzieć że niedoczekawszy się jakichkolwiek informacji sam zabrałem się za wymiane - cena 300zł za robote mnie odstraszyła. Da się to wyjąć bez demolki, chociaż trzeba się troche pogimnastykować, mieć mały nasadowy kluczyk 7 pare większych i chęci .
-można wyjąć osłone lewarka, albo ją poluzować, wyjąć osłonę tunelu która jest pod deską, szare z dużą dziurą w środku
-odkręcić stelaż który jest za radiem a na którym się opiera deska, tak aby go można trochę przesunąć
-odkręcić czarne plastikowe osłony od spodu i z boku, chyba ze 2-3,w czym 1 duża(z małą śrubką pod samą przegrodą silnika ) z którą trzeba sie pomęczyć jak się nie wyjmie obudowy lewarka
i mamy nagrzewnice na wierzchu, 2 śrubki i odpada.
Pasuje wcześniej spuścić pyn chłodniczy oczywiście jak również rozruszać przewody wchodzące do wnętrza auta na nagrzewnice, bo okrutnie ciężko je zdjąć.
Ogólnie operacja jest prostsza niż to przedstawiają warsztaty, przynajmniej w espero nie trzeba rozwalać całego wnętrza. Czasowo też nie zajmuje tygodnia, tylko pół dnia z przerwami na odmarznięcie rąk.

Niestety z przykrością i pewnym zawodem stwierdzam że ogrzewanie dalej nie jest rewelacja, a nawet bardzo kiepskie, chyba że kreska temp. podejdzie 2 razy wyżej niż jest normalnie to wtedy by było. Ale tak się nie da, chyba że założy się zawór kulowy za termostatem i będzie zamykać na zime

Mogą być małe nieścisłości ale to było rok temu i coś mogło mi się zapomnieć.
PS. a stara nagrzewnica wcale nie była zatkana
  
 
Witam,

mam ten sam problem z ogrzewaniem. Nie pomogło odpowietrzanie, wymiana płynu. Stwierdziłem więc, że to prawdopodobnie nagrzewnica.
Ale pojawiło się też inne wytłumaczenie braku ogrzewania: instalacja gazowa... Podobno często instalację gazową montują między wylotem z silnika, a nagrzewnicą. Czy to może być powodem kiepskiego ogrzewania?

  
 
Cytat:
2005-11-29 14:23:56, Bednar pisze:
instalacja gazowa... Podobno często instalację gazową montują między wylotem z silnika, a nagrzewnicą. Czy to może być powodem kiepskiego ogrzewania?


Ja mam tak zrobione.
TZN. Parownik mam wpięty w przewód wychodzący z bloku silnika,
A z parownika idzie do podgrzewania przepustnicy.
Nie mam żadnych trójników.

Z ogrzewaniem nie mam problemów.
  
 
Cytat:
2005-11-29 14:36:55, kisztan pisze:
Ja mam tak zrobione. (...) Z ogrzewaniem nie mam problemów.



Hmm, w takim wypadku pozostaje sprawdzenie termostatu lub nagrzewnicy...
W samochodzie robi się ciepło po kilkunastu kilometrach... A jeszcze ze 3 lata temu po niecałym kilometrze dmuchało ciepłe powietrze.
  
 
Cytat:
2005-11-29 14:52:40, Bednar pisze:
Hmm, w takim wypadku pozostaje sprawdzenie termostatu lub nagrzewnicy... W samochodzie robi się ciepło po kilkunastu kilometrach... A jeszcze ze 3 lata temu po niecałym kilometrze dmuchało ciepłe powietrze.


Czyli u mnie też pojawiają sie pierwsze oznaki termostatu.
Bo ciepło dmucha dopiero tak po 3km.

Nic jeszcze nie jest tak tragicznie.
A przy okazji ogrzewania przypomniał mi się problem z szybą,
ale o tym już w innym wątku
  
 
Witam
Wystarczy wymienić termostat cena 69 zł i skończą się kłopoty z ogrzewaniem.
Dwa tygodnie temu mialem to samo.
Powodzenia i pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-11-29 15:19:36, john pisze:
Witam Wystarczy wymienić termostat cena 69 zł i skończą się kłopoty z ogrzewaniem. Dwa tygodnie temu mialem to samo. Powodzenia i pozdrawiam



ha ha ha !!!

tzn na starym i nowym termostacie jest tak samo !!!
chyba pomyślę o przeróbce instalacji LPG tak jak ma kisztan

Raffsa
  
 
Cytat:
2005-11-29 22:16:01, raffsa pisze:
ha ha ha !!! tzn na starym i nowym termostacie jest tak samo !!! chyba pomyślę o przeróbce instalacji LPG tak jak ma kisztan Raffsa


No nie wiem czy Ci to może poprawić ogrzewanie.
Ale wiem, na 100%, że w wyniku takiego połączenia parownik szybciej ogrzewa gaz, a co z tym idzie nie niszczy tak silnika.
Bo jak powszechnie wiadomo najgorszy dla silnika jest zimny gaz LPG.
  
 
Zimny gaz LPG ??? Z tego co wiem gaz podgrzewa sięz dwóch powodów :
1. Szybsze odparowywanie (zamiana postaci z ciekłej na lotną)
2. Lepsza praca membrany parownika, która to jest z gumy i niskich temperaturach staję się sztywna co prowadzi do skrócenia jej żywotnści

Jeżeli się mylę, poprawcie mnie.
  
 
Cytat:
2005-11-29 14:36:55, kisztan pisze:
Ja mam tak zrobione. TZN. Parownik mam wpięty w przewód wychodzący z bloku silnika, A z parownika idzie do podgrzewania przepustnicy. Nie mam żadnych trójników. Z ogrzewaniem nie mam problemów.


Ale szanowny kolega parownik ma wpięty w obwód podgrzewania przepustnicy - czyli nie ma wogóle styczności z nagrzewnicą, a ja w obwód nagrzewnicy (silnik-nagrzewnica-parownik-silnik). Pomijam fakt że Pawła parownik jest malutki a mój jak turystyczna butla gazowa i mógłby nie wyrobić na obiegu przepustnicy.
A kumplowi zaczął gorzej grzać po wymianie płynu na nowy stary był jak lura,gęsty i śmierdzący , i teraz jest niezadowolony.
  
 
Witam kiedyś opisywałem problem grzania w swoim espero (2.0+LPG) i opisywałem krótko co zrobiłem ale nie było zainteresowania więc nie pisałem nic więcej. Ja u siebie nie miałem wogóle ogrzewania a teraz nie mam z nim problemu. Z doświadczenia z moim autem to ostatnią rzecza jest wyjmowanie nagrzewnicy, można ja sprawdzić inaczej o czym też pisałem.
  
 
Cytat:
2005-11-30 18:25:04, Przemas90 pisze:
Witam kiedyś opisywałem problem grzania w swoim espero (2.0+LPG) i opisywałem krótko co zrobiłem ale nie było zainteresowania więc nie pisałem nic więcej. Ja u siebie nie miałem wogóle ogrzewania a teraz nie mam z nim problemu. Z doświadczenia z moim autem to ostatnią rzecza jest wyjmowanie nagrzewnicy, można ja sprawdzić inaczej o czym też pisałem.



Jeżeli opisywałeś to latem to nic dziwnego że nikt się nie interesował .Ale jak zaczynają łapki marznąć to odgrzewa się stare posty .A rozwiązania jak niebyło tak niema.

Z tego co zauważyłem to każdy poradził sobie w inny sposób:
jeden wymienił termostat,
inny zmienił płyn(albo go dolał)
inny przepłukał nagrzewnice
a , ja zalożyłem czapke i rękawiczki.