Jazda na przednim kole :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, umiem zatrzymac sie na przednim kole i mam juz to niezle obcykane ale chcialbym troche na nim ujechac i mi to nie wychodzi. Czy jest to wogole mozliwe ?. Naogladalem sie filmow o "dawcach nerek" i oni to pieknie robia na motorach.
P.S Nie mam hamulcow tarczowych.
Pozdro
  
 
nie
na rowerku przejechanie na przednim kole jest niemozliwe
na tylnym to tak
tu tzreba pedalowac a na motorku to tylko racza ruszac
kiedys chcialem cos takiego zrobic i skonczylo sie slamaniem chrzatki noska
  
 
Na tylnim kole to latwizna . Mi sie wydaje, ze musi byc jakis sposob na ta jazde na przednim kole, moze jakby miec tarczowy hamulec z przodu . Przeciez rower ma te rzeczy, ktore pozwalaja motorom na ten trik, czyli kola i przedni hampel
  
 
Wydaje mi się, że jest to możliwe. Ale jak to zrobić to musi tobie jakiś niezły akrobata powiedzieć
 
 
ale jest rzecz w tym ze jak jedziesz to w motorkui krecisz nadgarstkiem a tam trzeba krecic nogami
to jest nimeozliwe pod wzgledem fizycznym
  
 
Nie powiem zeby to bylo latwe ale sie da ...

Na poczatek disclaimer zeby mi pozniej ktos nie powiedzial ze se kuku zrobil przezemnie ... nie biore odpowiedzialnosci za to co zrobicie

Krok 1
Nauczyc sie tak hamowac zeby w koncowej fazie stawac na przednim kole .... jedziemy jedziemy z niezbyt duza predkoscia i hamulec przedni wstajemy z siodelka i balans

Krok 2
Dodajemy obrot roweru przy postawieniu go na przednim kole. Jest to fajne cwiczenie no i pozwala szybko i efektownie zawrocic np na waskiej uliczce ... patrz krok 1 i dalej jak juz rower stoi na przednim kole zarzucamy go na bok. Dosc latwo sie to robi w noskach lub blokach ale da sie i bez.

krok 3
Stawanie na tylnim kole i podskakiwanie ... przyda sie do kroku 4

Krok 4
W ramach cwiczen do jazdy na przednim kole polecam takie cos. Patrz krok 1 i jak juz rower stoi na przednim kole podrywamy przednie kolo a w tym samym momencie robimy balans cialem do tylu. Chodzi o to aby wyladowac juz na tylnim kole i Krok 3

Jak juz to sie nauczycie to wheele bedzie dosc latwe bo juz tak balans ciala bedziecie miec wyrobiony.

pozdr
  
 
theaniel troche nie czaje z tego co napisales, pkt3 jest conajmniej zamottany (abo 4?)

STOPPIE - jazda na przednim kole kończąca sie zatrzymaniem roweru. Jedziesz, naciskasz przedni hamulec i tak wychulasz sie do przodu, zeby tylne kolo sie unioslo. Tarczowy hamulec jest zbedny. Mi tolepiej wychodzilo na V niz na Avidzie z tarcza 200mm. Bardzo fajnie wyglada jak podczas jazdy na przednim kole (chociaz beda to raczej krotkie wycieczki na przednie koło ) przechylisz rower odrobine w bok. A z odrobiny mozna zrobic i z 60 stopni. Taki drifting Inna opcja, ale tylko na dobre hamulce: SIedzisz an siodelku, jedziesz, wciskasz przedni hamulec i jak juz jestes tylnym kolem WYSOKO w powietrzu to robisz no-foot'a. Po prostu Zdjmujesz nogo z pedalow i przesuwasz jak najbardzoiej do przodu. Radze z tym ostroznie na poczatku. Ew. mozna pomoc sobie tak, ze w jednej chwili naciskasz hamulec i "wyrzucasz" nogi do przodu. Wieksza sila dziala tak jak trzeba i tylne kolo latwiej ci bedzie podniesc. nie wem czy tam takie rzeczy sa, ale www.doton.prv.pl kumpel trialowiec takimi rzecazmi tez sie zajmuje. Na przednim kole potrafi przejechac naprawde spory dystans, mysle ze wiecej niz 20 metrow. Na tylnm (manual, bez pedalowania, po plaskim) to no, zebym nie sklamal, chyba 135 czy cos kolo tego, ale glowy nie dam. W kazdym razie duzo. Wszystko sie da i na kazdym rowerze, tylko trzeba cwiczyc. Wypracwanie

Aha. GOWNO PRAWDA Z SPD I NOSKAMI!!! Z tym to mozna sie tylko zabic!!!!!!!!
  
 
3 kroki zrobilem a na 4 sie wyrąbałem na beton
dobrze ze mialem kask
  
 
Zaczolem dzis cwiczyc zatrzymywanie z obrotem, nawet niezle mi szlo. Ale nie lapie kroku 3, podskakiwanie na tylnym kole ,nawet nie wiem jak do tego sie zabrac.
  
 
Nie sluchajcie theaniela (a Ty nie zrozum mnie teraz zle). Zamotal cos strasznie. Nie widze w tym sensu, a wydaje mi sie ze w "ten" sposob bawie sie rowerem nieco dluzej i wiem co mowie... Wlasciwie to ja sie bawie TYLKO w "ten" sposob
  
 
Aj tam zamotal pomylil tylko stopie i wheele

co do noskow i blokow to jest to bardzo przydatne tylko trzeba z tym umiec jezdzic

Julo skad wiesz ze sie bawisz rowerami "nieco" dluzej ??

Ja swego czasu smigalem baaardzo duzo na rowerze i robilem rozne ciekawe rzeczy

Co do zamotania to moze i faktycznie niezbyt to jasno napisane ale nikt nie pisal ze mam pisac dla kogos kto nigdy nie jezdzil na rowerze

pozdr
  
 
Dluzej w sensie trikow i ogolnie katowania roweru w sposob niekonwencjonalny. Obczaj fotki moich sprzetow w "pochwalcie sie" czy jakos tak, to zrozumiesz o co chodzilo
  
 
polecam rozpędzenie się do ok 40km/h i naciśnięcie z czuciem hamulca przedniego. Koło tylnie napewno się uniesie pytanie tylko czy będziesz umiał dozowac siłe tak aby nie zaliczyc przewrotki przez kierownice. W ten sposób mozna przejecha cok 3-4 metry z kołem tylnim w górze na wysokości ok 50cm
  
 
a ja umim na przednim troche ujechac rozpedzam sie i z gorki lekko przedni hamulec ( mam v ke ale tak ustawiona jak zyleta ) i ciagne tyl rowera do gory i balansuje cialem noi jedzie sie troszku nietylko z gorki po prostej tez daje rade tylko trzeba miec rozped
  
 
troche nie do tematu, ale nie ma tu u was czegos takiego jak triki wiec...

front wheel hops
  
 
ooo talus zawitał
  
 
Cytat:
2005-04-26 20:00:09, CzapCzap pisze:
Czy jest to wogole mozliwe ?.



Cytat:
2005-04-26 20:51:06, taz pisze:
nie na rowerku przejechanie na przednim kole jest niemozliwe



Cytat:
2005-04-26 22:52:10, Norbi69 pisze:
Wydaje mi się, że jest to możliwe.



poprawna odpowiedź
  
 
zdrowy koles

według mnie to trzeba mieć zajebiste hample
i jeszcze większe wyczucie w palcach kiedy hamujesz
no i oczywiście równowaga ciała i roweru

balansowanie nim
  
 
Równowaga i balansowanie ciałem to kwestia wprawy. Widziałem jak chłopak na wózku inwalidzkim jeździ z wypietymi przednimi kołami jedynie w balansie i podejrzewam, że każdy z nas na 4 kółkach radził by sobie gorzej.
  
 
Wszystko sięda. Ludzie jeżdżą na ostrym kole i robiąróżne tricki. Kwesti a potrenowania i złapania balansu.