Zdjęcia zrobiono na ulicach jednego ze szwedzkich miasteczek na północy. Widać, że twarde prawa na rynku i niezbyt dobra kondycja finansowa Jaguara w grupie Forda nie pozwoli na zaakceptowanie pięknych form koncepcyjnego modelu C-XF, pokazanego w Detroit i ostatnio również w Genewie. Z każdym następnym prototypem widać, jak wiele do powiedzenia wciąż mają księgowi wielkich koncernów.
Poza osłoną chłodnicy w nowym kształcie i wyprofilowaną maską silnika nowy Jag nie będzie przypominał futurystycznej i urzekającej wersji koncepcyjnej. Zmieni się kształt „przymkniętych oczu" lamp przednich, klamek, lusterek zewnętrznych i innych detali. Aby Jaguar mógł być limuzyną nie tylko z nazwy, linia dachu nie będzie biegła tak nisko, jak w aucie koncepcyjnym, który skradł serca i duszę wszystkim obecnym w Detroit i w Genewie. Premiera oswojonej i zdecydowanie mniej dzikiej wersji seryjnej nowego Jaguara na IAA we Frankfurcie.
Tutaj znajdą Państwo zdjęcia szpiegowskie Jaguara XF oraz wizję jego wyglądu ostatecznego.