Smart po raz pierwszy pozwala publicznie obejrzeć niczym nieosłonięty nowy model smarta fortwo: w najbliższy weekend, na zakończenie mistrzostw Niemiec w siatkówce plażowej, trzytkrotny mistrz świata w rzeźbieniu z piasku – Rosjanin Paweł Zasanyok wraz ze swym zespołem odtworzy nowego smarta fortwo w specjalnym piasku.
W jego rzeźbie wyraźnie widać będzie nowy język designu, a szczególnie nową, charakterystyczną "twarz{Q nowego supersamochodu miejskiego dla dwojga.
Smart przygotowuje wprowadzenie na rynek swojego nowego samochodu z wykorzystaniem różnych niezwykłych środków komunikacji – jak choćby owa rzeźba z piasku. Tak zwane szpiegowskie zdjęcia następcy aktualnego smarta fortwo pojawiały się już w różnych mediach i na stronach internetowych – były to jednak zdjęcia samochodów silnie zamaskowanych. Do tej pory smart nie upublicznił żadnych oficjalnych informacji dotyczących wyglądu nowego fortwo.
Nowy smart fortwo zostanie zaprezentowany na jesieni, a w salonach dealerów tej marki stanie na wiosnę przyszłego roku. Aktualny model odniósł ogromny sukces – sprzedano do tej pory ponad 750 000 sztuk fortwo – i choć w tym roku zwiększono jego produkcję, jest niemal nie do zdobycia. Na początku roku 2007 na rynek wejdzie jego następca.
"smart to smart – i dlatego na miejsce uchylenia rąbka tajemnicy naszego auta wybraliśmy plażę w Timmendorf.
Oczywiście, nieco później pokażemy nowego smarta oficjalnie, już zbudowanego z oryginalnych materiałów. Zależało nam jednak na stworzeniu swego rodzaju znaku czasu, na niespodziance równie dużej jak wyniki meczów, właśnie w Timmendorf, gdzie w ten weekend zbiera się mnóstwo fanów siatkówki plażowej. Przez ostatnie lata nasz sponsoring siatkówki plażowej zaowocował wieloma naprawdę miłymi gestami ze strony społeczności związanej z tym sportem. Tą akcją chcieliśmy tym ludziom wyrazić wdzięczność" – oświadczył Andreas Sundt Jensen, członek zarządu smarta, odpowiedzialny za marketing i sprzedaż.
Paweł Zasanyok, artysta tworzący w piasku, rozpoczął pracę nad rzeźbą smarta w specjalnym piasku już w poniedziałek, by zakończyć swe dzieło równo z finałowymi rozgrywkami w weekend. Trwałej rzeźbie nie zaszkodziły nawet deszcz i ostry bałtycki wiatr.