Tym samym Lamborghini dało wyraźny znak, ze nie odda pola Porsche i Astonowi Martinowi, którzy już od dawna testują swoje czterodrzwiowe coupe.
Na tle Panamery i Rapide, Estoque wyróżnia się bardzo agresywną sylwetką, typową dla wszystkich modeli z bykiem w herbie. I podobnie jak Murcielago i Gallardo, jego nazwa nawiązuje do corridy. Estoque to bowiem 90-centymetrowy rapier, którego matador używa w walce z bykiem.
Pod maską, zamiast „szpicy" może pracować, do wyboru: 10-cylindrowy silnik, znany z Gallardo LP560-4, turbodoładowany 8-cylindrowiec, albo nawet hybryda lub (uwaga!) silnik TDI. Oczywiście, tak jak w innych modelach włoskiej marki, Estoque posiada stały napęd na cztery kola.
Czterodrzwiowe coupe spod znaku byka mierzy 5,15 metra długości, 1,99 metra szerokości i 1,35 metra wysokości. Jego rozstaw osi to 3,01 metra. Oznacza to, że jest naprawdę wyrośniętym samochodem.
Na razie nie ma bliższych informacji kiedy Estoque trafi do seryjnej produkcji. Ale możliwe, ze podobnie jak w przypadku Porsche Panamery, nastąpi to w przyszłym roku.