Na szczęście wychodzi im to dosyć zgrabnie, czego przykładem jest Maserati GranTurismo S, które przeszło kurację wzmacniającą jednostkę napędową. 4.7-litrowy, ośmiocylindrowy silnik wspomagany jest mechaniczną turbosprężarką, generującą maksymalne ciśnienie 0,37 bara.
Pakiet Novitec Tridente Sport zawiera dodatkowo specjalny intercooler, zmodyfikowany układ dolotowy oraz większe wtryskiwacze. Nad poprawną współpracą wszystkich podzespołów czuwają nowe mapy elektronicznej jednostki sterującej pracą silnika. Wymiernym efektem zmian jest wzrost mocy z 440 KM do 600 KM, a także maksymalnego momentu obrotowego z 490 Nm do 588 Nm uzyskiwanych przy 5 400 obr./min.
Tak wzmocnione Maserati przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy (o 0,4 sekundy szybciej od wersji standardowej), a sprint do 200 km/h trwa zaledwie 14,6 sekundy (szybciej o 2,6 sekundy). Właściciele GranTurismo S „by Novitec” będą też mogli przegonić z lewego pasa autostrady niemal każdy seryjny samochód sportowy, gdyż prędkość maksymalna auta wzrosła z 295 do 315 km/h.
Specjaliści z niemieckiej firmy nie zapomnieli o nadwoziu pojazdu. Specjalny pakiet spoilerów i nakładek optymalizuje aerodynamikę i w jeszcze większym stopniu uwidacznia sportowy charakter Maserati. Ciekawym dodatkiem są aluminiowe obręcze 9Jx20 z przodu i 12.5Jx21 z tyłu, które obuto w opony Pirelli w rozmiarze odpowiednio 275/30 ZR 20 i 355/25 ZR 21.
Klienci, którzy zdecydują się na oddanie swojego GranTurismo S w ręce Noviteca mogą liczyć także na odpowiednią modyfikację zawieszenia. Przeprojektowany układ zapewnia doskonałe właściwości jezdne w szybko pokonywanych zakrętach, a specjalny system pozwala na uniesienie przedniej i tylnej osi o 40 mm podczas przejazdu przez progi zwalniające.