Rajd rozgrywany w typowo zimowej scenerii okazał się niezwykle trudny i nieprzewidywalny dla startujących w nim zawodników. Załoga Platinum Rally Team wygrała pierwszy odcinek specjalny w tegorocznym cyklu Platinum RSMP i utrzymała prowadzenie w imprezie do trzeciego OS-u. Niestety, przebita opona spowodowała ich przesunięcie na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej pierwszego dnia.
Niedzielne zmagania bracia z Bochni rozpoczęli od trzeciego miejsca na OS-ie Przodkowo, mimo kolejnego przebicia opony. Reprezentanci Platinum Rally Team byli też dwukrotnie najszybsi na odcinku Kartuzy. Po pierwszym przejeździe przesunęli się w klasyfikacji generalnej na drugie miejsce, na którym dojechali do mety zawodów, zdobywając swoje pierwsze w tym sezonie, jakże cenne punkty.
Michał Bębenek: Fantastyczny rajd. Z kilometra na kilometr jechało nam się coraz lepiej. Niedzielna rywalizacja była bardzo zacięta. Nam udało się dziś wygrać dzień i zająć drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tych wyników i szczęśliwi, że tak dobrze rozpoczęliśmy sezon. Ostatni odcinek specjalny był bardzo emocjonujący. Walka trwała właściwie do ostatniego metra. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim naszym sponsorom oraz całej ekipie serwisowej pod wodzą Zbyszka Steca. Wykonali kawał porządnej roboty. Auto było perfekcyjnie przygotowane i nie sprawiało żadnych kłopotów.
Grzegorz Bębenek: Dzisiejsze odcinki specjalne były bardzo techniczne. Padający przez wiele godzin śnieg także nie ułatwiał zadania, ale jechało się nam znakomicie. Roczna przerwa w startach czteronapędówką dawała się nam na początku nieco we znaki, ale w końcówce rajdu daliśmy z siebie wszystko. Podczas dwóch dni rywalizacji aż trzy razy złapaliśmy kapcie. Na szczęście dwa z nich przytrafiły nam się pod koniec odcinka. Jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca. Dzisiejszy wynik pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Podczas kolejnego rajdu pojedziemy już nowym Mitsubishi Lancerem Evo X.