Po długim pościgu z udziałem kilkunastu radiowozów i śmigłowca okazało się, że wysłużony Nissan jest w opłakanym stanie technicznym. Zderzak i spoilery przytwierdzono do siebie za pomocą drutów, tablica rozdzielcza trzyma się na kilku śrubach, a akumulator luźno spoczywa na miejscu, trzymany wyłącznie przez klemy!
Oczywiście kierowcę natychmiast aresztowano, a samochód zarekwirowano jako dowód przestępstwa.