Kampania, której efektem ma być pozycja czołowego producenta samochodów dostawczych właśnie się rozpoczęła. Na Salonie Motoryzacyjnym w Hanowerze Nissan zaprezentuje nową osobową wersję modelu NV200, a także zero-emisyjną technologię akumulatorową, która zostanie wykorzystana w przyszłym modelu w pełni elektrycznej furgonetki Nissan.
Na targach można będzie zobaczyć także nowoczesne rozwiązania techniczne zaprojektowane pod kątem zwiększenia komfortu i bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów samochodów dostawczych, zastosowane po raz pierwszy w pojazdach marki Nissan. Jednak największa atrakcja stoiska Nissana pozostanie na razie niespodzianką. Firma przygotowała światową premierę ważnej nowej serii pojazdów, które wprowadzą markę do zupełnie nowych segmentów rynku samochodów dostawczych.
„Nissan bardzo poważnie traktuje misję zdobycia pozycji liczącego się producenta samochodów dostawczych. Mimo trwającej recesji już teraz sprzedajemy ponad 500 000 egzemplarzy na całym świecie. Ale do połowy dekady chcemy produkować ponad milion pojazdów rocznie" - powiedział Gilles Normand, Wiceprezes Nissan Motor Co., Ltd. „Liczymy też, że do końca 2012 roku będziemy sprzedawać pojazdy dostawcze na ponad 90 procent światowych rynków".
Gwarancją wzrostu ma być dziewięć nowych modeli, których wprowadzenie zaplanowano na najbliższe trzy lata. Wśród nich będą pierwsze efekty współpracy w ramach dużego indyjskiego joint-venture z firmą Ashok Leyland. Nissan jest też w przededniu wprowadzenia nowej serii vanów NV na rynek północnoamerykański.
Pojazdy na stoisku Nissana w Hanowerze są zapowiedzią przyszłej zróżnicowanej oferty firmy w segmencie samochodów dostawczych. Najważniejszy z nich zostanie zaprezentowany dopiero we wtorek 22 września o 10:30, w trakcie konferencji prasowej. Obok niego będzie stała nowa wersja cieszącego się uznaniem modelu NV200. NV200 EVALIA to bogato wyposażona wersja osobowa z miejscami dla siedmiu pasażerów i ich bagażu. Po wprowadzeniu wersji EVALIA Nissan NV200 będzie dostępny w pełnej gamie odmian nadwozia, jako furgon, kombi i mikrobus.
Pozostałe nowości związane z modelem NV200 to mocniejszy (78 kW) silnik diesla, a także dwie nowe odmiany - chłodnia i pojazd do przewozu pasażerów niepełnosprawnych i korzystających z wózków inwalidzkich.
Nissan zapowiedział, że drugim w pełni elektrycznym pojazdem tej marki będzie leki furgon. Dzięki wykorzystaniu wielu rozwiązań technicznych z innowacyjnego samochodu osobowego Nissan LEAF zasilany akumulatorami samochód dostawczy może zrewolucjonizować transport towarów w wielkich światowych metropoliach. Elektryczna furgonetka nieemitująca zanieczyszczeń dojedzie do miejsc, w których obowiązuje zakaz ruchu pojazdów z silnikami spalinowymi. W Hanowerze Nissan zaprezentuje również akumulatory, które będą napędzały pojazd.
Inteligentne technologie użyte po raz pierwszy w samochodach osobowych marki Nissan trafiają także do modeli dostawczych. Prezentowany na targach NV200 jest wyposażony w Around View Monitor (AVM), czyli zestaw kamer monitorujących otoczenie pojazdu. Na podstawie połączonych obrazów powstaje widok pojazdu z lotu ptaka, co umożliwia parkowanie z centymetrową dokładnością i bezpieczne manewrowanie na zatłoczonych ulicach miasta. AVM będzie montowany także w przyszłych samochodach dostawczych Nissana.
Na targach Nissan zaprezentuje także dwie unikatowe aplikacje na iPhone'a. W jednej skondensowano treść całej instrukcji obsługi w filmach prezentujących wykonywanie poszczególnych czynności, zaś druga aplikacja to podręczny notatnik, w którym użytkownik może zapisywać, gdzie zaparkował swojego vana. Z kolei Nissan Cabstar może być wyposażony w niedrogi, ale bardzo wydajny system CONNECT IT z pięciocalowym ekranem dotykowym i dziewięciojęzyczną nawigacją. W skład systemu wchodzi także moduł Bluetooth do podłączenia telefonu, kilka wejść audio oraz radio z odtwarzaczem CD.
„Nasza ekspozycja w Hanowerze i plany na przyszłość pokazują, jak poważnie Nissan traktuje segment samochodów dostawczych" - powiedział Normand. „Zapewniamy, że przez najbliższe trzy, cztery lata jeszcze nie raz będzie o nas głośno".