Zawodnicy L-SPRT zapisali na swoje konto również zwycięstwo w grupie N. Wojtek Chuchała i Kamil Heller rozpoczęli zmagania od dwóch szóstych rezultatów, by wraz z kolejnymi kilometrami systematycznie poprawiać czasy.
Załoga STI w barwach Subaru Import Polska narzuciła dobre, bezpieczne tempo, wygrała w grupie N trzy odcinki i cały rajd, a w klasyfikacji generalnej uplasowała się na drugiej pozycji.
Jednak odebranie pucharów i świętowanie sukcesu był możliwe dopiero po rozpatrzeniu przez ZSS korekty czasu czwartego odcinka, na którym Wojtek Chuchała i Kamil Heller zatrzymali się, aby uruchomić procedurę wypadkową.
Świetnie nam się jechało, chociaż na ostatniej pętli pogoda mocno zaskoczyła. Nie mogliśmy w 100% trafić z oponami, więc ostatnie oesy były już trochę na dojechanie. Samochód spisał się rewelacyjnie, tempo było całkiem dobre, a my dużo się nauczyliśmy. Na czwartym odcinku zatrzymaliśmy się w miejscu, gdzie wypadło kilka załóg i byliśmy gotowi uruchomić procedurę wypadkową – na trasie leżały części, było też sporo dymu – myśleliśmy, że to z rozbitej rajdówki. Straciliśmy tam prawie 2 minuty, ale na szczęście skorygowano nam czas i mamy drugie miejsce, co bardzo nas cieszy! - komentował Wojtek Chuchała.
Pierwszą pętlę pojechaliśmy spokojnie, drugą już trochę szybciej, choć tak jak wspominał Wojtek, musieliśmy się zatrzymać, bo myśleliśmy, że był wypadek. Trzecia pętla postraszyła nas aurą, a na przedostatnim oesie przebiliśmy dwie opony – na szczęście bez większych strat. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z drugiego miejsca i zwycięstwa w grupie N, cały Zespół wykonał świetną pracę. Atmosfera na rajdzie rewelacyjna, dużo kibiców i wspaniały wynik. Czego chcieć więcej? - dodał Kamil Heller.