Rossetti i Chiarcossi wykonali swój taktyczny plan. Z punktami, które właśnie zdobyli w Polsce, prowadzą w mistrzostwach Europy.
Dwa dni rywalizacji na Mazurach Włosi zapamiętają na dłużej. Goście Fiata nie uniknęli kłopotów - większą część jednego z odcinków sobotniego etapu Rossetti i Chiarcossi przejechali na przedziurawionej oponie. Jej resztki oderwały przedni lewy błotnik, szczęśliwie jednak nie uszkadzając znajdującego się tuż obok układu chłodzenia. Załoga Abartha mimo problemów kontynuowała rywalizację.
Zdecydowanie wolę rajdy na asfalcie, ale na szutrze też już wygrywałem. Muszę przyznać, że przy waszych doskonałych kierowcach wypadłem tym razem poniżej moich możliwości - ocenił Luca Rossetti. Polacy byli wyraźnie szybsi, a ja - po tym pechowym „kapciu" - nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu. Punkty punktami, ale „Polski" to dla mnie wciąż rajd do wygrania. Mam nadzieję, że kiedyś znowu się pościgam na tych waszych piekielnych szutrach.
Ostatecznie, po trzech dniach ścigania, Luca Rossetti zakończył 68. Rajd Polski na drugiej pozycji w klasyfikacji ERC i 6. miejscu w „generalce".
Ten sport nie lubi potknięć. Wystarczy jedno zbyt głębokie cięcie, jeden kamień uderzony - jak w naszym przypadku - przy omijaniu drzewa i szanse na podium oddalają się bezpowrotnie. Ponad półtorej minuty straty na jednym oesie - to bardzo dużo, ale na szczęście jesteśmy na mecie. Mamy punkty i prowadzimy w ERC - dodał Matteo Chiarcossi.
Nieoficjalna klasyfikacja ERC po 68. Rajdzie Polski:
1. Luca Rossetti (Włochy) 209 pkt.
2. Luca Betti (Włochy) 188 pkt.
3. Antonín Tlusták (Czechy) 131 pkt.
4. Michał Sołowow (Polska) 115 pkt.
5. Maciej Oleksowicz (Polska) 113 pkt.
6. Szymon Ruta (Polska) 98 pkt.
7. Dimitar Iliev (Bułgaria) 46 pkt.
8. Renato Travaglia (Włochy) 35 pkt.
9. Petar Gyoshev (Bułgaria) 28 pkt.
10. Giandomenico Basso (Włochy) 28 pkt.