Zmiany w silniku nie są wielkie, chociaż firma z powodzeniem montuje w poprzednim modelu serii 3 coupe 400-konny silnik V8 od M5 podkręcony do 550 KM. Pod maską biało-pomarańczowego konceptu spoczywa znany, 6-cylindrowy silnik, osiągający seryjnie 343 KM. Schnitzer podniósł jego moc zaledwie o siedem koni! Niejako na pocieszenie zdemontował także elektroniczny ogranicznik prędkości, pozwalając temu coupe rozwinąć skrzydła i pomknąć nawet 300 km/h.
Znacznie ważniejszym aspektem w przypadku konceptu o nazwie PROFILE jest aerodynamika. Trudno nie zauważyć dość dziwacznie wyglądającego elementu sterczącego z tylnej szyby. W informacji prasowej nie ma ani słowa wyjaśnienia, czemu ów element ma służyć, ale można się domyślać, że w parze z drugim spoilerem umieszczonym na tylnej klapie ma on zwiększać siłę docisku.
Koncept wyposażono w wydający barytonowe dźwięki, sportowy układ wydechowy ze stali nierdzewnej, zakończony dwiema końcówkami wystającymi z obu stron zderzaka, komplet 20-calowych aluminiowych obręczy o nazwie Type V z gumowymi walcami o szerokości 235/30 ZR 20 z przodu i 295/25 ZR 20 na tylnej, napędzanej osi, oraz imitację wlotów powietrza na przednich błotnikach przypominających kształtem te znane z modeli 507 i Z8.
Zawieszenie auta było dostrajane podczas kilkudziesięciu rund na słynnej pętli toru Nurburgring. Kierowca i pasażer wprost zapadają się w trzymające ich w uścisku sportowe fotele, których elementy wykonano z włókien szklanych. Aby osiągnąć lepsze czasy przyspieszeń, zmieniono również przełożenia tylnego mostu, które wynoszą 3.91:1, oraz zastosowano sportową przekładnię Short Shift konstrukcji Schnitzera, znacznie skracającą czasy pomiędzy poszczególnymi przełożeniami. Czegóż chcieć więcej?