Nazwa modelu – ED – to skrót od Efficient Dynamics, czyli systemów BMW pomagających uzyskać niskie zużycie paliwa przy zachowaniu odpowiednich osiągów. W konstrukcji podwozia samochodu zostanie wykorzystane aluminium, a poszczególne elementy nadwozia wykonane będą z włókna węglowego, co powinno obniżyć masę całkowitą pojazdu do 1400 kilogramów.
Pod maskę trafi sześciocylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem, który wspomagany będzie przez baterię litowo-jonową. Mimo niewielkiej pojemności, odpowiednie wykorzystanie doładowania i bezpośredniego wtrysku paliwa pozwoli osiągnąć moc w granicach 400 KM. O ciągłe ładowanie baterii będzie dbał system odzyskiwania energii z hamowania.
BMW Z10 ED będzie kosztowało w granicach 113 000 dolarów, a jego produkcja zostanie ograniczona zaledwie do kilku sztuk.