Ten wzajemny mariaż technologii odnosi sukcesy zarówno na torach wyścigowych, jak i poza nimi.
Firma Pirelli uczestniczyła w uroczystościach zorganizowanych przez Ferrari w formie rozmaitych inicjatyw, które przyciągały uwagę i imponowały przedstawianym dorobkiem. Wzajemną współpracę i sukcesy ilustrowały dwie, otwarte podczas święta wystawy. Pierwsza pokazywała ciągłość wieloletnich powiązań pomiędzy Mediolanem a Maranello. Ta wzajemna współpraca miała początek podczas tworzenia pierwszego modelu czerwonego auta i trwa do dziś w postaci doskonałego mariażu nowych opon PZero i 599 GTB Fiorano.
Bardziej historyczny charakter miała druga z prezentowanych wystaw. Przedstawiała ona niezwykłą kolekcję fotografii, utrwalających niezapomniane momenty ze stuletniej historii Pirelli Competizioni. Prace pokazano w Gallerii Ferrari - galerii poświęconej całkowicie sportom motoryzacyjnym.
Zwieńczeniem świątecznych działań Pirelli było przyznanie nagrody dla najpiękniejszego wozu wyścigowego Ferrari (kategoria Racing Best in Show), który został wybrany spośród maszyn biorących udział w paradzie na torze Fiorano.
Firma Pirelli obchodzi w roku 2007 stulecie swego zaangażowania w przemysł motoryzacyjny. Jej historia od dawna spleciona jest z losem Ferrari. Te dwa prestiżowe włoskie koncerny przemysłowe współpracują harmonijnie i synergicznie już od sześćdziesięciu lat. Mediolański producent był dostawcą opon dla zespołu Scuderia Ferrari jeszcze w latach 30-tych XX w., kiedy to zespół Enzo Ferrari przygotowywał modele Alfa Romeo dla takich kierowców jak Nuvolari czy Varzi.
Od samego zarania marki z Maranello, firma Pirelli była wiodącym partnerem w wyposażaniu modeli Ferrari przeznaczonych na drogi, jak również sprzętu wyczynowego. Na kołach Ferrari debiutowały najbardziej zaawansowane technicznie modele opon Pirelli. Tak na przykład oryginalna opona PZero była wprowadzana wraz z modelem F40, zaś nowe opony PZero są montowane jako oryginalne wyposażenie modelu 599 GTB Fiorano.
Wiele też było wyczynowych modeli Ferrari z oponami Pirelli, które do dziś są wiązane z historycznymi wydarzeniami sportowymi na przestrzeni wieków. Tradycja ta żyje i ma się dobrze, a Ferrari jeżdżąc na oponach Pirelli nadal odnosi sukcesy na wielu prestiżowych zawodach. Pośród nich są np. Mistrzostwa FIA-GT, gdzie modele Ferrari F430 GT wygrały zarówno w kategorii indywidualnej jak i zespołowej w roku 2006, czy też w wyścigach Le Mans Series, których ostatnią rundę - 1000km w Walencji - wygrał w połowie maja model F430 GT wyposażony w opony PZero Racing.
Atencja, z którą inżynierowie Pirelli traktują wyścigowe auta Ferrari, jest maksymalizowana w odniesieniu do modeli seryjnych. Doświadczenie zgromadzone przez oponiarską firmę w świecie wyścigów przekłada się bezpośrednio na modele przeznaczone na drogi. Nastawienie to trwa niezmiennie od samego początku sportowej historii mediolańskiego producenta, kiedy to sto lat temu Itala, prowadzona przez księcia Scipione Borghese, górowała w rajdzie Pekin-Paryż.
Wśród modeli drogowych przeznaczonych dla klientów Ferrari, opony Pirelli nosili liczni bohaterowie w historii Czarnego Rumaka. Włoskie opony były nieustannie obecne w wieloletniej historii produkcji w Maranello. Począwszy od modelu 166 MM Touring Barchetta z roku 1949, do modelu 410 Superamerica (1956r.), od superaut takich jak F40 z roku 1987, modeli 512 TR, 456 GT oraz F355 z lat dziewięćdziesiątych, aż do współczesnych projektów (612 Scaglietti, F430 a także 599 GTB Fiorano). To wyjątkowe, elitarne modele, które, jak przystało na Ferrari, bez wątpienia są arcydziełami motoryzacji.