Oczywiście sportowiec nie tylko mógł potrzymać kluczyki, lecz także miał okazję przejechać się przedstawicielem tej limitowanej edycji liczącej jedynie 499 egzemplarzy, która zadebiutowała na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie. Próbną jazdę przeprowadził na prywatnym torze testowym Ferrari: Fiorano.
Wydarzenie to zostało zarejestrowane na filmie wideo i dzięki temu możemy je zaprezentować naszym Czytelnikom. Widać, że Alonso i jego kolega świetnie się bawili w LaFerrari, a trzeba przyznać, że samochód ten ma się czym pochwalić.
Pod maską limitowanej edycji kryje się benzynowa, 6,2-litrowa jednostka napędowa V12 o mocy 800 KM, ale to nie wszystko – wspomaga ją silnik elektryczny generujący dodatkowe 162 KM. Pan Alonso miał więc okazję poczuć, jak to jest, gdy pod pedałem gazu czeka na każde skinienie kierowcy ponad 900 KM mocy. Moment obrotowy silnika benzynowego wynosi 700 Nm. LaFerrari oferuje osiągi typowe dla supersamochodów: rozpęd z miejsca do 100 km/h zabiera mu mniej niż 3 sekundy, do 200 km/h rozpędza się w mniej niż 7 sekund, a do 300 km/h mniej niż 15 sekund. Prędkość maksymalna przekracza 350 km/h.
LaFerrari jest też wyposażone w inne, najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, takie jak 7-biegowa przekładnia dwusprzęgłowa, konstrukcja nadwozia typu monocoque z włókna węglowego, czy system KERS.
