Podczas gdy w Europie auta z silnikami wysokoprężnym stanowią ponad połowę wszystkich sprzedanych samochodów, w Japonii diesle maja opinię głośnych i zanieczyszczających środowisko. Japończycy uważają, że ten rodzaj napędu sprawdza się jedynie w autach użytkowych, lub co najwyżej w taksówkach, a kupno samochodu osobowego napędzanego olejem napędowym traktowane jest tam jako dziwactwo. Honda chce to zmienić. W wywiadzie dla japońskiego dziennika Nikkei Business, przedstawiciel koncernu oświadczył, że do 2009 roku Honda oferować będzie na tamtejszym rynku przynajmniej jeden model wyposażony w silnik diesla. Najprawdopodobniej będą to modele Accord i SUV CR-V.
Jak dotąd jedynym producentem oferującym japońskim klientom auto osobowe z silnikiem wysokoprężnym jest Mercedes z modelem E 320 CDI. Jednak od momentu rozpoczęcia sprzedaży w sierpniu 2006 roku, do lipca tego roku zebrano na niego zaledwie 1000 zamówień.
Wcześniej prezesi największych koncernów japońskich sceptycznie wypowiadali się o planach ekspansji samochodów z silnikami wysokoprężnymi w Japonii, ze względu na drakońskie normy emisji spalin obowiązujące w tym kraju. Przystosowanie diesli do tych norm kosztowałoby koncerny krocie, na co ani Honda, ani Toyota kontrolująca niemal 40% rynku sprzedaży nowych aut w Japonii nie ma dodatkowych środków finansowych. Dlatego tak dużym powodzeniem cieszą się tam alternatywne źródła napędu, a sprzedaż aut hybrydowych rośnie z miesiąca na miesiąc.