Rosnąca popularność segmentu premium to stały trend także na polskim rynku. Największym powodzeniem cieszą się – co nietrudno zgadnąć – średniej wielkości SUV-y. Niekwestionowanym liderem sprzedaży jest tutaj Volvo XC60, na drugim miejscu (choć ze sporą stratą) plasuje się Audi Q5. Oba samochody to już klasyka gatunku - na rynku są obecne od kilku lat, mają podobną wielkość i podobną ofertę zespołów napędowych. Każdy ma jednak inny zestaw zalet, którymi przekonuje do siebie klientów.
Pomimo zaliczania do segmentu średniego, oba samochody są raczej spore. Volvo ma 471 cm długości, Audi odrobinę mniej – 468,2 cm. Szerokość to 190 cm dla XC60 i 189,3 cm dla Q5. Volvo ma trochę większy rozstaw osi – 286,5 cm, Audi 281,9 cm. W obu przypadkach przekłada się to na dużo miejsca dla pasażerów tylnej kanapy, oba samochody mają ponad 90 cm przestrzeni na nogi. Podobnej wielkości są też bagażniki. Większym dysponuje Audi, znajdziemy tu 520 litrów w wariantach z silnikiem spalinowym i 465 w hybrydach. Volvo ma 468 litrów bagażnika niezależnie od rodzaju napędu. Złożenie tylnej kanapy w obu samochodach zwiększa przestrzeń bagażową do mniej więcej 1400 litrów.
Volvo XC60
Tak Volvo XC60, jak i Audi Q5 dostępne są z kilkoma różnymi napędami, oba mają po dwie hybrydy typu plug-in. Volvo XC60 T6 AWD Recharge PHEV ma silnik benzynowy o pojemności 2 litrów, wspomagany silnikiem elektrycznym z łączną mocą systemową układu 350 KM i momentem obrotowym 659 Nm. Mocniejszy wariant T8 to już 455 KM mocy i aż 709 Nm. W obu modelach pojemność baterii to 14,7 kWh, co przekłada się na możliwość bezemisyjnego pokonania ok. 80 km. Napęd w obu wariantach przenoszony jest za pośrednictwem automatycznej skrzyni biegów o ośmiu przełożeniach.
Hybrydy plug-in w Audi Q5 to modele 50 TFSI e-quattro o mocy systemowej 299 KM i momencie 500 Nm oraz 55 TFSI e-quattro o mocy 367 KM i momencie 550 Nm. Audi na prądzie przejedzie nieco mniej, bo ok. 60 km. Za przeniesienie napędu odpowiada tutaj doskonale znana przekładnia dwusprzęgłowa o siedmiu przełożeniach.
Oba samochody oferują także standardowe jednostki spalinowe, przy czym w Volvo będzie to zawsze miękka hybryda, niezależnie od tego, czy wybierzemy silnik benzynowy, czy wysokoprężny. Podstawowy wariant benzynowy o symbolu B4 dostępny jest z napędem na przednie koła. To czterocylindrowy, dwulitrowy silnik o mocy 197 KM i momencie obrotowym 300 Nm, wspomagany przez silnik elektryczny (urządzenie ISG) o mocy 14 KM. To pełny wariant miękkiej hybrydy, z instalacją 48V. Mocniejsza benzyna określana jako B5 ma napęd na cztery koła (AWD), 250 KM mocy i 350 Nm momentu obrotowego. Dostępny jest także miękkohybrydowy Diesel, także nazywany B4. Silnik wysokoprężny też ma dwa litry pojemności, a jego moc to 197 KM – daje jednak aż 420 Nm momentu obrotowego. Diesel może mieć napęd FWD lub AWD. Skrzynia biegów to zawsze ośmiobiegowy automat.
Audi Q5
Podobny wybór silników spalinowych oferuje Audi. Też są miękkimi hybrydami, korzystają jednak z prostszej instalacji 12V. Do wyboru są obecnie dwie jednostki benzynowe, obie dwulitrowe i czterocylindrowe. 40 TFSI quattro ma 190 KM mocy i 320 Nm momentu obrotowego. Mocniejsza dwulitrówka, 45 TFSI quattro, to już 265 KM i 370 Nm. Audi oferuje też aż trzy warianty silnika wysokoprężnego. Podstawowy, przednionapędowy 35 TDI ma moc tylko 163 KM, za to aż 370 Nm. 40 TDI quattro to już napęd na obie osie i 204 KM oraz 400 Nm. We wszystkich tych samochodach standardowo montowana jest dwusprzęgłowa skrzynia S-tronic o siedmiu przełożeniach. Na szczycie gamy znajdziemy jednostkę SQ5 TDI quattro – to już sześć cylindrów i trzy litry pojemności. Ten silnik daje imponującą moc 340 KM i aż 700 Nm momentu obrotowego. Tutaj za przeniesienie napędu odpowiada klasyczny ośmiobiegowy automat.
Wygląda więc na to, że pomiędzy Volvo XC60 a Audi Q5 jest więcej podobieństw niż różnic. Teoretycznie tak, w praktyce jednak wyniki sprzedaży świadczą o przewadze Volvo. Z jednej strony w szwedzkich samochodach znajdziemy najlepiej działającą miękką hybrydę na rynku. Ta z Audi, w opinii użytkowników i dziennikarzy motoryzacyjnych, radzi sobie gorzej, szczególnie w połączeniu z silnikiem wysokoprężnym. Wielu testujących narzekało też na sporą ilość twardych plastików użytych we wnętrzu Audi, co niekoniecznie licuje z przynależnością do segmentu premium. Jednak Audi ma dodatkowy argument w postaci drugiej wersji nadwoziowej, czyli modelu Q5 Sportback, typowego SUV-a coupé. Ma też coś, czego na razie Volvo nie oferuje, mianowicie elektrycznego SUV-a Q4 e-tron. Teoretycznie nie jest to wariant Q5, w praktyce jednak to prawie identyczny samochód. Na całkowicie elektryczny samochód wielkości XC60 Volvo każe nam nadal czekać.
Zbliżone są także ceny. Oba modele startują – w wersjach podstawowych – od mniej więcej 210 tysięcy złotych. Ale tak w aucie szwedzkim, jak i niemieckim, otrzymujemy w tej cenie całkiem przyzwoite wyposażenie. A że w segmencie średnich SUV-ów premium do wyboru jest jeszcze kilka modeli innych marek, decyzja o zakupie może wcale nie być łatwa.