Głębokość bieżnika to podstawowy czynnik, który wyznacza stan opon. Nowy bieżnik ma około 8-10 mm wysokości. W trakcie jazdy bieżnik ściera się, przez co opony się zużywaja. Utrata kolejnych milimetrów bieżnika sprawia, że parametry opon ulegają obniżeniu. Przy jakiej głębokość opony stają się całkowicie zużyte i jak rozpoznać, że przyszła pora na nowy komplet?
Minimalna głębokość bieżnika jest jasno określona w przepisach
Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce bieżnik opon nie może być niższy niż 1,6 mm. Jeżeli w jakimkolwiek punkcie na powierzchni bieżnika głębokość rowków spadnie poniżej tej wartości, to dalsza jazda staje się nielegalna. W efekcie kontrola drogowa może wiązać się z grzywną i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, jeżeli funkcjonariusz zdecyduje się przyjrzeć naszym oponom – wskaźnik TWI na oponie pozwala łatwo sprawdzić, czy bieżnik wciąż jest odpowiednio głęboki, bez dodatkowych narzędzi pomiarowych.
Użytkowanie opon aż do momentu, w którym bieżnik osiągnie maksymalne zużycie w świetle polskiego prawa, nie jest jednak rozsądnym rozwiązaniem. Po pierwsze stosunkowo łatwo przeoczyć moment, w którym granica zostanie przekroczona. Po drugie opony na granicy zużycia oferują zwykle bardzo nikłe parametry – 1,6-1,8 mm to stanowczo zbyt mało, aby np. skutecznie odprowadzać nadmiar wody w trakcie jazdy w deszczu. Dlatego wymianę opon najlepiej przeprowadzać odpowiednio wcześniej.
Kiedy najlepiej wymienić opony na nowe?
Wskazania ekspertów mówią o tym, że letnie opony najlepiej wymienić na nowe, gdy bieżnik w starym komplecie osiągnie wysokość 3 mm. Przy oponach zimowych zalecenia mówią o 4 mm. W przypadku opon wielosezonowych należy zastosować tę samą wysokość, co przy zimowych – w końcu one również muszą sprawdzać się na śniegu. Poniżej tych wartości parametry opon zwykle zaczynają obniżać się coraz bardziej odczuwalnie. Ponadto ma to szczególne znaczenie w kontekście podróży zagranicznych. Przepisy w niektórych państwach Europy określają minimalną głębokość bieżnika właśnie jako 3 lub 4 mm. Dlatego przed wyjazdem do innego kraju warto upewnić się, czy nasz bieżnik kwalifikuje się do użytku na ichniejszych drogach.
Nie tylko głębokość bieżnika – co jeszcze świadczy o zużyciu opon?
Oprócz odpowiednio głębokiego bieżnika opony muszą spełniać szereg innych wymogów, aby były uznane za zdatne do użytku. Przede wszystkim ich powierzchnia musi być całkowicie wolna od uszkodzeń. Mankamenty takie jak m.in. pęknięcia, ukruszenia bieżnika czy tzw. bąble, dyskwalifikują oponę z dalszej eksploatacji. Guma w miejscu uszkodzenia staje się osłabiona, przez co może znacznie łatwiej ulec rozerwaniu w trakcie jazdy. Ponadto uszkodzenia takie jak np. ukruszenia gumy mogą zaburzać rozkład masy na powierzchni koła, przez co staje się ono niewyważone.
Na uszkodzenia i pęknięcia są narażone przede wszystkim starsze opony – przez kontakt z czynnikami zewnętrznymi, jak np. promieniowanie słoneczne, guma stosowana do produkcji opon powoli parcieje. W efekcie zaleca się, aby wycofać z użytkowania opony starsze niż 10 lat, nawet jeżeli wciąż dysponują odpowiednio głębokim bieżnikiem. Ponadto starzenie opon postępuje szybciej od momentu, gdy rozpocznie się ich eksploatacja. Dlatego niektórzy eksperci wskazują również, że nie powinno się korzystać z tych samych opon dłużej niż 6 lat od momentu rozpoczęcia użytkowania niezależnie od głębokości bieżnika.
