...aby umilić sobie każdą podróż autem – muzyka. „Jazda samochodem” i „ulubiona składanka” to dwa wyrażenia wprost stworzone dla siebie. O tym, jak ważna dla kierowców jest muzyka słuchana w samochodzie, doskonale wiedzą specjaliści pracujący dla Chevroleta, marki, która stała się ikoną amerykańskiej motoryzacji, a nawet elementem jej kultury. „I've Got A Rock ‘N' Roll Heart” Erica Claptona, „Crocodile Rock” Elthona Johna, czy „Ridin’ in my Chevy” Snoop Dogga to tylko 3 z ponad 600 piosenek, które wspominają w swoich tekstach Chevroleta. To zobowiązuje.
Najwięcej na ten temat może powiedzieć Matt Kirsch, główny inżynier ds. akustyki w Chevrolecie: To fakt, muzyka jest miłym tłem podczas podróżowania samochodem, ale – jak udowodniono – jest to także świetny sposób na zmniejszanie stresu związanego z prowadzeniem pojazdu. Kirsch dodaje: Przeprowadzono badania, które potwierdzają, że słuchanie muzyki w trakcie prowadzenia samochodu wyostrza zmysły, sprawia, że jesteśmy bardziej czujni, a nawet zmniejsza zmęczenie kierowców.
Matt spędza większość swojego dnia pracy, siedząc wygodnie w fotelach nowych modeli aut Chevroleta i wsłuchując się w dźwięki płynące z ich głośników. Wbrew pozorom nie jest to wcale tak proste i beztroskie zajęcie. Długie godziny spędzone na uważnym przesłuchiwaniu setki razy dziennie tego samego utworu, np. „Poker Face” Lady Gagi, mogłyby znudzić niejednego, nawet najwierniejszego fana jej twórczości. Wszystko sprowadza się do jednego celu:
Musimy mieć pewność, że nasze auta poradzą sobie doskonale z każdym gatunkiem muzyki. Od skocznego folku i reggae, przez nastrojowy soul i jazz, porywający rock, aż po mroczny heavy metal i muzykę elektroniczną z przeszywającymi basami – wyjaśnia Matt. Chcemy, aby każda podróż Chevroletem była jak czas spędzony na koncercie ulubionego zespołu… i to w pierwszym rzędzie – dodaje.
Zaprojektowanie nagłośnienia, które z jednej strony będzie świetnie brzmiało, a z drugiej pozwoli kierowcy słyszeć pozostałe ważne dla niego dźwięki – silnika, przyrządów kontrolnych czy klaksonu innego samochodu – nie jest łatwe i wymaga niekiedy kompromisów. Według Kirscha, najlepszymi wyznacznikami jakości dźwięku płynącego z głośników są jego czystość, głębia i przestrzenność.
Spędziliśmy lata, słuchając przeróżnych stylów i gatunków muzycznych, dzięki temu mamy kilka „zaufanych” kawałków, których zawsze słuchamy podczas testów. To takie nasze „najlepsze przeboje”, dzięki którym jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić akustykę pojazdu. Oprócz tego, to oczywiście świetna muzyka!
Zestaw 10 przebojów Matta to piosenki, które śmiało mogą posłużyć do wykonania testu audio w dowolnym aucie. Oto pełna lista utworów wraz ze wskazówkami, na co zwrócić uwagę podczas ich słuchania. Im bardziej to, co płynie z głośników zbliżone jest do opisu Matta, tym lepiej dla naszego nagłośnienia.
- Radiohead – „Packt Like Sardines in a Crushd Tin Box” (Zwróć uwagę na uderzenia bębna basowego, czyli popularnej stopy i metaliczną barwę werbla.)
- Johnny Cash – „Bird on a Wire” (Wsłuchaj się w czysty i dystyngowany głos Johnnego, jego gitara akustyczna powinna brzmieć niezwykle naturalnie.)
- Norah Jones – „Don’t Know Why” (Czysty i naturalny głos wokalistki powinien rozbrzmiewać tuż przed Tobą, jakbyś siedział w pierwszym rzędzie sali koncertowej.)
- Joan Baez – „Diamonds and Rust” (Wsłuchaj się w mocno brzmiące instrumenty, które powinny rozbrzmiewać wokół Ciebie, tak jakbyś stał na samym środku sceny.)
- Alicia Keys – „No One” (Posłuchaj jak czysto może brzmieć wokal na tle niezwykle przestrzennego akompaniamentu.)
- The Eagles – „Hotel California” (Czysty klasyk. Zwróć szczególną uwagę na otwierającą utwór solówkę gitarową i oczywiście świetnie brzmiącą perkusję.)
- The Black Eyed Peas – „Boom Boom Pow” (W tym kawałku potężny, głęboki bas powinien brzmieć tak samo dobrze zarówno przy minimalnej, jak i maksymalnej mocy głośników.)
- The Black Eyed Peas – „Rock that Body” (Posłuchaj jak mimo ciągłych silnych uderzeń basu doskonale słychać każde wypowiedziane i zaśpiewane słowo.)
- Imogen Heap – „Hide and Seek” (Wsłuchaj się w stopniowo budowaną od samego początku atmosferę i dynamiczny wokal.
- Mark Keali'i Ho'omalu – „He Mele No Lilo” z filmu „Lilo and Stitch” (Ten utwór to istny teatr dźwięków – posłuchaj, jak chór dzieci równoważony jest przez potężnie brzmiący bas.