Za projekt GTK, który jest konceptem, odpowiedzialny jest Christian Brandt. W nadwoziu pozostawił one nietknięte: dach, szyby i drzwi. Maska, błotniki i pas przedni oraz tylny mają zupełnie nowy wygląd.
Oczywiście tuning nie ograniczył się tylko do wyglądu. Specjaliści z Kleemanna zajęli się także wyczynowym silnikiem AMG – oczywiście po to, aby produkował jeszcze więcej mocy. Dodano do niego jeden z kompresorów produkcji Kleemanna, dzięki czemu moc wzrosła do 540 KM, a maksymalny moment obrotowy do 700 Nm. Moc jest przekazywana na tylną oś za pomocą seryjnej skrzyni automatycznej Mercedesa 7G-Tronic. Prędkość maksymalną ograniczono do 300 km/h. Może i dobrze, bo auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,7 sekundy i zanim kierowca by się zorientował, mógłby już orbitować.
Odpowiednio do mocy silnika zastosowano sportowy układ hamulcowy – z przodu ośmiotłoczkowe tarcze o średnicy 380 mm, a z tyłu czterozaciskowe tarcze o średnicy 345 mm. Do tego dochodzą wyjątkowo niskoprofilowane, 20-calowe opony
Kleemann zapowiada, że wygląd konceptu GTK odzwierciedla styl, w jakim utrzymane będą modele, tworzone przez firmę w przyszłości.
Trzeba przyznać, że duńscy fachowcy wykonali świetną pracę, wykraczającą daleko poza zwykłe tuningowe rzemiosło, GTK to po prostu "poezja w ruchu".