...czyli poprzednia Klasa C SportCoupe w nowym ubranku.
Przedni pas do złudzenia przypomina nową Klasę C, za to przyciężki tył, a szczególnie ogromne klosze lamp tylnych to z kolei kopia tych znanych z Mercedesa Klasy B.
Wewnątrz zmieniono niektóre elementy obsługi i wygląd zegarów, a także lewarka zmiany biegów i kierownicy. Według Mercedesa w modelu CLC znalazło się aż 1100 elementów, ale trudno oprzeć się wrażeniu że już kiedyś widzieliśmy to auto.
Pod maską dwa doładowane kompresorem silniki benzynowe 1,8 o mocach 143/184KM, a także 2,5 litrowe V6. Na szczycie oferty 272-konny silnik 3,5l V6 - ten sam który napędza podstawową wersję benzynową modelu CLS i SL. Dla zwolenników diesli 2,2 litrowa jednostka w dwóch wariantach mocy - 122 lub 150 KM.
Debiut "nowego" Mercedesa na wiosennym salonie w Genewie.