Mercedes zaprezentował niedawno nową, super luksusową limuzynę, która bazuje na modelu klasy S. Jest nią Pullman, który kontynuuje tradycję trwającą już od ponad 70 lat. Główną cechą Pullmana jest wydłużone o metr nadwozie w stosunku do topowej odmiany S. Tym samym pasażerowie tylnych siedzeń jadący twarzami do siebie mają aż 70 cm przestrzeni między siedzeniami, czyli o 20 cm więcej niż w poprzedniej generacji auta.
Standardowo montowane są dwa rzędy siedzeń z elektryczną regulacją zewnętrznych. W opcji natomiast siedzenia zewnętrzne występują jako dwa oddzielne fotele. W zależności od odmiany autem podróżować może 6 lub 7 pasażerów. Za komfort jazdy odpowiedzialna jest niezależna klimatyzacja i system audio, które obsługują tylną część samochodu. Nie zapomniano również o poduszkach bocznych, elektrycznie ustawianych zagłówkach i trzypunktowych pasach bezpieczeństwa dla każdego z pasażerów.
Swoim klientom Mercedes daje możliwość dowolnej adaptacji wnętrza w zależności od ich potrzeb i indywidualnych upodobań. Kupujący samochód może wybrać dowolne zestawienie materiałów, kolorów i wyposażenia. Do komunikacji z kierowcą służy intercom a rozrywkę zapewni odtwarzacz DVD z odbiornikiem telewizyjnym. Ponadto istnieje możliwość zamówienia pakietu wyposażenia biurowego (Advanced Mobile Media System), który obejmuje rozwiązania pozwalające biznesmenowi na korzystanie z komputera, internetu i wielu innych przydatnych systemów. Są one zasilane przez specjalną baterię, która umożliwia korzystanie z nich jeszcze przez 30 minut od zgaszenia silnika.
Bardzo komfortowe warunki pracy ma także kierowca Pullmana, do dyspozycji którego oddano m.in. system nawigacyjny, wielofunkcyjną kierownicę i elektryczną regulację fotela. Źródło napędu stanowi pochodzący z S500, 306-konny silnik V8 bądź zapożyczony z S600 dwunastocylindrowy motor o mocy 367 KM.
