Jest to wynik rekordowy i według obserwatorów "Księgi Rekordów Guinnessa" zasługuje na wpis jako światowy rekord w kategorii "Najbardziej ekonomiczny 40-tonowy samochód ciężarowy" ("The most fuel efficient 40 ton Truck").
Podczas trwającej siedem dni bez przerwy jazdy testowej w Nardo seryjny nowy Actros z ponad 25-tonowym załadunkiem oraz średnią prędkością 80 km/h udowodnił, że w zakresie pojazdów użytkowych wersja "samochodu jednolitrowego" jest realna już od 0,8 litra paliwa na 100 tkm. Dla właściciela floty pojazdów oznacza to realne oszczędności, a co za tym idzie wyższą rentowność, ponieważ w branży transportowej w oparciu o zużycie paliwa kalkuluje się cenę każdej tony ładunku na kilometr (tkm).
Z kolei dla środowiska naturalnego tak niskie zużycie paliwa oznacza niższą emisję szkodliwego dwutlenku węgla - nowy Actros redukuje emisję CO2 do 20,5 gramów na tonę załadunku na kilometr (g/tkm). Dla porównania: dotychczas koncepcyjny „samochód jednolitrowy” emituje 53 g/tkm, a wprowadzone niedawno na rynek osobowe samochody hybrydowe – aż 297 g CO2 /tkm. Nawet w codziennym ruchu drogowym samochód ciężarowy o zużyciu 30-35 litrów paliwa ma pod tym względem wyraźnie lepsze wyniki - 30-37 g CO2/tkm.
Celem przeprowadzonej w Nardo (południe Włoch) jazdy testowej sprawdzającej zużycie paliwa w nowym Actrosie było pokazanie, czego może dokonać nowoczesna technika samochodowa w idealnych warunkach terenowych. Przeprowadzone równolegle testy porównywalnego samochodu miały wykazać, jakie czynniki są odpowiedzialne za różnice zużycia paliwa w codziennym ruchu na europejskich drogach. Testy nadzorowało Niemieckie Stowarzyszenie Kontroli Pojazdów Mechanicznych DEKRA.
Wpływ sytuacji na drodze
Jazda testowa w Nardo pokazała, jakie czynniki w ruchu drogowym zwiększają zużycie paliwa. Należą do nich: zła infrastruktura drogowa i brak sterowania ruchem, nieprawidłowa konfiguracja pojazdu, jego niewystarczająca konserwacja oraz złe nawyki kierowcy. Pomiary dokonane w Nardo potwierdziły dane Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA), zgodnie z którymi chwilowe zużycie paliwa przez pojazd o ładowności 40 ton może się potroić, gdy pojazd musi zatrzymywać się dwa razy na kilometr, zamiast jechać z prędkością 50 km/h. Z takimi zatorami kierowcy samochodów ciężarowych mają do czynienia każdego dnia, czy to w wyniku małej przepustowości dróg, czy też w związku z wypadkami. Oznacza to, że nowoczesne systemy typu "asystent" oraz system hamowania awaryjnego Active Brake Assist, które często pozwalają uniknąć kolizji, pomagają także ograniczyć zużycie paliwa, a tym samym zbędną emisję dwutlenku węgla. Stworzenie nowoczesnego systemu sterowania ruchem drogowym również mogłoby tu wnieść istotny wkład.
Prawidłowa konfiguracja samochodu ma także duże znaczenie
Już przy zakupie samochodu można wpłynąć na jego przyszłe zużycie paliwa. Jeżeli przykładowo zrezygnujemy z zamówienia dodatkowych aerodynamicznych części wyposażenia, może to zwiększyć zużycie paliwa nawet o 10%. Już samo prawidłowe ustawienie prowadnic strug powietrza na kabinie kierowcy może zmniejszyć zużycie paliwa do 4%. Koszty obudowy aerodynamicznej amortyzują się w zależności od eksploatacji w ciągu kilku miesięcy. Nawet pozorne drobiazgi, takie jak nieprawidłowo naciągnięte lub łopoczące podczas jazdy plandeki, zwiększają zużycie paliwa o kolejne ułamki procentów. Oferowana bez dodatkowych kosztów przy zakupie nowego Actrosa aerodynamiczna klapa przednia zmniejsza zużycie paliwa o 1%.
To samo dotyczy ogumienia. Zamiast podwójnych opon na tylnej osi samochodów ciężarowych Mercedes-Benz oferuje superszerokie opony pojedyncze. Dzięki temu możliwa jest oszczędność zużycia paliwa nawet o 2%. Zużycie paliwa wzrasta natomiast o 8%, gdy ciśnienie powietrza w kołach jest zbyt niskie. Jeżeli wziąć pod uwagę, że ponad 30% wszystkich samochodów ciężarowych jeździ ze zbyt niskim ciśnieniem powietrza w kołach, widać wyraźnie potencjał oszczędnościowy. Oprócz tego zbyt niskie ciśnienie powietrza jest czynnikiem, który odpowiada za 95% przypadków pękania opon.
Wykorzystanie wszystkich środków
Jazda próbna Actrosem pokazała, że w warunkach optymalnych tylko 60% paliwa zużytego przez samochód ciężarowy o ładowności 40 ton zależy od techniki pojazdu. Pozostała część, czyli 10-15 litrów na 100 km, jest zależna od sytuacji na drodze, topografii, konfiguracji pojazdu oraz przeglądów. Na wiele parametrów ma przy tym wpływ planista ruchu, dyspozytor, zarządca floty oraz kierowca.
Kierowca jest jedną z kluczowych postaci, która dzięki odpowiedzialnemu sposobowi jazdy oraz dbałości o regularne przeglądy może mieć aktywny wpływ na jedną czwartą zużycia paliwa. Biorąc pod uwagę to, że ceny paliwa stanowią 30% wszystkich kosztów floty, jest rzeczą oczywistą, że należy wykorzystać wszelkie środki do ich zmniejszenia. Skorzysta na tym także środowisko, gdyż będąca w ostatnim czasie tematem licznych debat emisja dwutlenku węgla jest bezpośrednio związana z wysokością zużycia paliwa.
Dalsze prace nad wydajnością układów napędowych w ramach "Fuel efficiency" jest częścią inicjatywy "Tworzymy transport przyszłości" koncernu Daimler AG. W tym kontekście największy na świecie producent pojazdów użytkowych już jesienią ubiegłego roku zaprezentował swoje działania w zakresie rozwoju bardziej ekologicznych i przyszłościowych układów napędowych.