To, co przede wszystkim rzuca się w oczy to poszerzone nadwozie i ogromne, 23-calowe obręcze aluminiowe z oponami 315/25 R 23 wchodzące w skład pakietu WIDESTAR.
Firma zadbała także o odpowiednie właściwości jezdne samochodu, obniżając zawieszenie AIRMATIC o 30 milimetrów. To bardzo ważne, szczególnie biorąc pod uwagę osiągi, jakimi charakteryzują się wszystkie modele Mercedesa wyjeżdżające z garaży Brabusa.
W przypadku nowej M-klasy, tuner opracował pakiet Brabus ECO PowerXtra dla silników CDI, które po przeróbkach wciąż spełniają surowe normy emisji spalin. ML 280 CDI wyposażony w moduł Brabus ECO PowerXtra D5 (III) produkuje dodatkowe 52 KM mocy. Wersja ML 320 CDI z pakietem D6 rozwija z kolei 272 KM i maksymalny moment obrotowy 590 Nm przy zaledwie 1 600 obr./min. Topowy ML 420 CDI z ECO PowerXtra D8 na pokładzie „wyciska” z ogromnej V-ósemki aż 350 KM (seryjnie 306 KM).
Jednocześnie, moment obrotowy wzrasta z 700 do 800 Nm, dzięki czemu ML 420 CDI przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6 sekund – to o 0,5 sekundy szybciej od wersji seryjnej. Prędkość maksymalna to 245 km/h.
Najciekawszą propozycją Brabusa jest jednak model z silnikiem benzynowym B63 S, produkującym 542 KM mocy, który rozpędza tego kolosa od 0 do „setki” w 4,9 sekundy! Wskazówka prędkościomierza kończy bieg dopiero na wskazaniu 275 km/h.
W opcji dostępny jest wyczynowy układ hamulcowy z 12-tłoczkowymi zaciskami i tarczami o średnicy 360 mm z przodu oraz 6-tłoczkowymi zaciskami z tyłu. Wnętrze pojazdu może zostać wyposażone w zależności od indywidualnych zachcianek klientów.