MotoNews.pl

Kupujący nie godzą się na wady ukryte: 88% z nich oczekuje historii szkód przy zakupie używanego samochodu

Kupujący nie godzą się na wady ukryte: 88% z nich oczekuje historii szkód przy zakupie używanego samochodu10.04.2025
Przejrzystość w sprzedaży samochodów używanych staje się dla Polaków coraz ważniejsza. Nie tylko dla kupujących, ale także dla sprzedających. Jak pokazuje najnowszy raport udostępniony przez autoDNA, aż 88% kierowców chciałoby, aby informowanie o historii szkód było obowiązkowe przy sprzedaży auta.

Już od ponad 15 lat autoDNA działa na rzecz większej transparentności na rynku pojazdów używanych. Firma dostarcza każdego dnia Raporty Historii Pojazdów, bazujące na danych z ponad 50 000 sprawdzonych i wiarygodnych źródeł – od dealerów, warsztatów, stacji kontroli i policji, po instytucje finansowe, stowarzyszenia i rejestry pojazdów skradzionych.

Raport Fakty i mity aut używanych opublikowany w 2025 roku pozwala wyciągnąć wiele ciekawych wniosków o tym, jak kupujemy auta z drugiej ręki i co o nich sądzimy?

Kierowcy chcą wiedzieć, z czym naprawdę mają do czynienia. Najprostszym, ale zarazem najbardziej rzetelnym sposobem, by spełnić ich oczekiwania, staje się zaprezentowanie Raportu Historii Pojazdu autoDNA w procesie sprzedaży samochodu. To tam znajdują się konkretne informacje o ewentualnych uszkodzeniach, szkodach i rzeczywistych kosztach napraw – mówi Mariusz Sawuła, Prezes Zarządu autoDNA.

Co się dzieje na rynku aut używanych?

Po kilku latach wyzwań, rynek samochodów używanych w Polsce w 2024 roku zdecydowanie odżył, osiągając najwyższy poziom aktywności od 2021 roku. Na poprawę sytuacji wpłynęło kilka kluczowych czynników, to między innymi: spadająca inflacja, ustabilizowana gospodarka oraz niskie bezrobocie. To wszystko przełożyło na wzrost liczby zawieranych transakcji.

Jednym z najbardziej widocznych sygnałów tego ożywienia jest imponujący, ponad 71-procentowy wzrost liczby przerejestrowań pojazdów krajowych w porównaniu do 2022 roku. To dowód na to, jak dynamicznie rozwija się rynek – i to zaledwie w ciągu dwóch lat.

Warto też zauważyć, że cały sektor coraz bardziej się profesjonalizuje. Sprzedaż aut używanych przestaje być domeną okazjonalnych sprzedawców – dziś coraz częściej zajmują się nią wyspecjalizowane firmy i dealerzy. Co więcej, większość marek obecnych na polskim rynku rozwija własne programy sprzedaży pojazdów z drugiej ręki.

Jak sprawdzić, czy licznik był cofany?

Jak radzić sobie w sytuacjach, gdy chcemy sprawdzić, czy nie doszło do manipulacji licznika? Wystarczy mieć pod ręką numer VIN samochodu, by wygenerować wiarygodny raport autoDNA mogący zawierać chronologiczną listę odczytów drogomierza. Dzięki temu można porównać dane z różnych momentów całego cyklu „życia pojazdu” i wychwycić potencjalne nieprawidłowości. Raport Historii Pojazdu autoDNA to rzetelne narzędzie, które może uchronić zarówno sprzedających, jak i kupujących przed kosztownym rozczarowaniem.

Odczyty drogomierza w raporcie autoDNA

Choć rynek samochodów używanych w Polsce dynamicznie się rozwija, nie brakuje w nim wciąż poważnych wyzwań. Jednym z najbardziej uporczywych jest nielegalne cofanie liczników przebiegu. Tylko w 2024 roku w raportach autoDNA wykryto ponad 65,5 tysiąca przypadków rozbieżności w danych dotyczących przebiegu – to sygnał, że proceder ten nadal ma dużą skalę.

Rozbieznosc drogomierza i odnotowane szkody badanie autoDNA

W raporcie odnotowano rozbieżność drogomierza - ile może stracić zwykły „Kowalski”?

Manipulacje licznikiem mają na celu sztuczne podniesienie wartości pojazdu przed sprzedażą. Niestety, to kupujący ponosi konsekwencje – przy popularnych, kilkuletnich modelach strata może sięgać nawet ponad 16 tysięcy złotych za każde 100 tysięcy kilometrów, które zniknęły z licznika.

Czy opłaca się kupować uszkodzone samochody?

Jednym z głównych wyzwań, z jakimi wciąż zmaga się rynek samochodów używanych w Polsce, jest ukrywanie historii szkód. Według danych z 2024 roku, raporty autoDNA wykazały aż 431 375 przypadków pojazdów, które miały odnotowane uszkodzenia. Niestety, część sprzedających nadal nie informuje otwarcie o powypadkowej przeszłości samochodów.

Jak do takich aut podchodzą polscy kierowcy? Aż 86% obawia się potencjalnych problemów wynikających z wcześniejszych uszkodzeń, jednak nie oznacza to całkowitego braku zaufania. Co ciekawe, dane pokazują, że świadomość kupujących rośnie – a dostęp do rzetelnych informacji o szkodach sprawia, że wielu z nich gotowych jest zaakceptować nieduże naprawy.

Raport autoDNA fakty i mity aut uzywanych

Z analiz autoDNA wynika, że ponad 90% szkód mieści się w przedziale do 20 tys. zł – co zazwyczaj oznacza relatywnie drobne prace blacharsko-lakiernicze. Takie naprawy są akceptowane przez 66% kierowców. Co więcej, nawet w przypadku poważniejszych uszkodzeń, aż 24-27% badanych wciąż bierze pod uwagę zakup auta, jeśli zna szczegóły jego historii.

Problem pojawia się wtedy, gdy nabywca nie ma dostępu do tych informacji. Aż 53% kierowców przyznało, że o ukrytych usterkach dowiedziało się dopiero w warsztacie, a 40% musiało ponieść nieprzewidziane koszty napraw już po zakupie. To wyraźnie wpływa na ogólną satysfakcję z transakcji.

Brak wiedzy na temat pełnej historii pojazdu sprawia, że możemy czuć się z takim zakupem nie do końca komfortowo i dodatkowo kreujemy w myślach negatywny wizerunek sprzedającego. Ale co na ten temat mówią badania? Różnice są znaczące – wśród kierowców, którzy mieli pełen wgląd w historię pojazdu (np. z raportem autoDNA), aż 95% było zadowolonych z zakupu po upływie sześciu miesięcy. Dla porównania, w grupie osób, które nie znały przeszłości auta, poziom zadowolenia wyniósł tylko 79%.

Jak się uchronić? Wystarczy sprawdzić numer VIN pojazdu i skorzystać z raportu autoDNA. Dzięki dostępowi do unikalnej bazy obejmującej aż 500 milionów pojazdów z Europy i Stanów Zjednoczonych, autoDNA pozwala dotrzeć do szczegółowych danych o przeszłości pojazdu – nawet jeśli auto liczy sobie 12-13 lat lub więcej.

Odnotowano szkodę na pojeździe raport autoDNA

Historia pojazdu - jak i gdzie sprawdzić?

Coraz więcej kierowców zdaje sobie sprawę, że dobrze udokumentowana historia samochodu nie tylko nie zniechęca do zakupu, ale wręcz buduje zaufanie podczas transakcji i umacnia obraz profesjonalnego sprzedawcy, godnego zaufania. Aż 67% z nich uważa, że transparentna historia szkód oraz sposób ich usunięcia może zwiększyć wartość auta. Co więcej, 65% kupujących rozważyłoby zakup pojazdu, który miał wcześniej uszkodzenia pod warunkiem że naprawy były drobne i rzetelnie udokumentowane.

Dlatego właśnie znajomość historii pojazdu – opartej na numerze VIN – to absolutna podstawa przy zakupie auta z drugiej ręki. Pominięcie tej weryfikacji może prowadzić do poważnych problemów i nieplanowanych wydatków, zwłaszcza jeśli okaże się, że samochód skrywa poważne wady techniczne.

Jak sprawdzić historię auta?

  1. Zdobądź numer VIN – znajdziesz go w dowodzie rejestracyjnym lub bezpośrednio na tabliczce znamionowej (najczęściej widocznej przez przednią szybę, przy desce rozdzielczej).

  2. Sprawdź dane w CEPiK-u – Centralna Ewidencja Pojazdów to dobry punkt wyjścia, umożliwiający darmowy wgląd w podstawowe informacje, takie jak przebieg, przeglądy techniczne czy liczba właścicieli w Polsce.

  3. Pobierz Raport Historii Pojazdu autoDNA – jeśli chcesz uzyskać pełniejszy obraz, warto sięgnąć po raport oparty na danych z ponad 50 000 międzynarodowych źródeł. Taki dokument dostępny online lub w PDF może zawierać informacje o szkodach, kolizjach, wcześniejszym użytkowaniu auta (np. jako z wypożyczalni lub taxi), czy nawet o incydentach zarejestrowanych za granicą.

Pełna historia pojazdu to nie tylko większe bezpieczeństwo, ale i większa pewność, że kupujesz auto, które naprawdę jest warte swojej ceny. Z kolei sprzedający informujący o dostępności Raportu Historii Pojazdu zachęcają potencjalnych klientów do przyjazdu na plac, oględzin i podjęcia świadomej decyzji.