Renault Safrane 3.0 V6 automat

"Tydzień temu kupiłem Safrane 3.0 V6 automat z gazem sewencyjnym z roku 2000 ostatniej produkcji. Jeżeli chodzi o "Francuzy" to zawsze sceptycznie podchodziłem do tych samochodów. W zasadzie brałem pod uwagę tylko "Niemców".Ostatnim był OPEL OMEGA B 2.5V6 z gazem w automacie i wydawał mi sie rewelacyjny pod każdym wzgledem. Mój serdeczny kolega porusza sie Safranką z 97r 2 litrowa z gazem która bardzo sobie chwalił i to dzieki niemu miałem okazję sprawdzić ten samochód. Przyznam szczerze że Renault Safrane bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i wciąz zaskakuje.Bardzo dobra kultura pracy silnika, czasem gdy jade po mieście to zastanawiam sie czy on w ogole jeszcze pracuje bo jest taki cichutki.Skrzynia dobrze zmienia biegi ale potrafi nie jednego zaskoczyc przy gwałtownym wciśnieciu pedału gazu do podłogi.W każdej chwili jest do dyspozycji prawie 200 kucyków. Przy umiarkowanie spokojnej jeżdzie po mieście samochód spala mi jak do tej pory około 12-14 litrów gazu z czego jestem bardzo zadowolony.Omega brała sobie 15-19 litrów gazu w obszarze zabudowanym. Jesli chodzi o wyposażenie to jest tu wszystko , naprawde wszystko poza nawigacja i napędem na cztery łapki.Za stosunkowo niewielkie pieniądzę można kupić flagowy model Renault jakim jest napewno SAFRANE.Myślę że ten model na dłużej zagości w naszej rodzinie. Polecam wersje 3.0 v6 również z gazem-bardzo dobry samochód Słyszałem że jest opisywany jako Mercedes klasy S w wersji francuskiej. SAFRANE jest autem klasy L jak luksus i nie trzeba go z niczym porównywać. Pozdrawiam serdecznie "