Dni stają się coraz krótsze – kierowcy wyruszają z domów rano, jeszcze w półmroku i często wracają już po ciemku. Dodatkowo pochmurne niebo w ciągu dnia zabiera sporo światła, a do innych, nieprzyjaznych zjawisk atmosferycznych doliczyć należy poranne mgły czy opady deszczu.
- Nieprzyjazna aura sprzyja „pułapkom” na drodze, na które trzeba się przygotować i z którymi trzeba się liczyć. Kierowcy powinni zmienić nastawienie podczas zimowego sezonu i zachować większą czujność. Prowadząc musimy bardziej przewidywać, mieć świadomość różnych zagrożeń, takich jak np. odcinki drogi pokryte liśćmi, które na zakrętach mogą okazać się szczególnie śliskie. W tym czasie wiatr również bywa silniejszy – jego porywy mogą być niebezpieczne. Co więcej, nocne i poranne przymrozki stają się codziennością, a także trzeba liczyć się z oblodzeniem dróg – w szczególności mostów. To ważne, aby dostosować styl jazdy i prędkość do obecnych w dany dzień warunków na drodze – mówi Petr Krásný, specjalista ds. rozwoju bezpieczeństwa pojazdów Skoda.
Nie tylko kierowcy, ale także ich samochody muszą być przygotowane na ten bardziej wymagający czas. Istnieje kilka kwestii związanych z bezpieczeństwem w sezonie zimowym, o których zawsze powinniśmy pamiętać.
Zimowe opony to podstawa
Zmiana opon na zimowe powinna być oczywistością. Są one niezbędne w okresie od jesieni do wiosny – nawet w przypadku, gdy na drogach nie ma śniegu. Dlaczego? Opony letnie są mniej skuteczne na zimnych i oblodzonych jezdniach – ich mieszanka jest zbyt twarda i nie zapewnia odpowiedniej przyczepności, co powoduje wydłużenie drogi hamowania.
Eksperci Skody zalecają, aby ze zmianą opon nie czekać do ostatniej chwili – zakłady wulkanizacyjne przeżywają w tym czasie istne oblężenie, dlatego na wymianę opon często trzeba poczekać nawet dwa tygodnie. Warto także zwrócić uwagę na minimalną głębokości bieżnika opony, która różni się w zależności od kraju. Dla przykładu, w Czechach są to cztery milimetry, czyli więcej niż można się spodziewać. Łatwo więc ze względu na niewiedzę otrzymać mandat.
Dobra widoczność i oświetlenie drogi
Poza kwestią zimowych opon, warto zadać sobie pytanie – czy moja przednia szyba zapewnia dobrą widoczność? Przed wyruszeniem w trasę wyczyśćmy zakurzoną i zatłuszczoną szybę od wewnątrz dedykowanymi do tego ściereczkami lub zwykłymi papierowymi ręcznikami. Pozwoli to zapobiec np. oślepieniu przez światła innych samochodów. Rekomendowanym działaniem jest także wyczyszczenie wszystkich trzech lusterek wstecznych – szczególnie to zlokalizowane nad deską rozdzielczą łatwo brudzi się podczas regulacji.
- Raz do roku zalecamy wymianę piór wycieraczek, przynajmniej przednich. Ważne, aby utrzymać je w jak najlepszym stanie, gdy zbliża się okres zimowy. Kierowcy stosują różne rozwiązania – są tacy, którzy przez kilka lat wymieniają co sezon te same dwa zestawy piór. Wynika to z faktu, że latem dużo rzadziej używamy spryskiwaczy do szyb, a gumowe pióra nie lubią słońca, więc szybciej się starzeją; użytkownicy aut zostawiają sobie lepszy zestaw na zimę. Co więcej, podczas tankowania warto korzystać z dostępnych wiader z wodą, aby umyć przednią szybę, a także przednie boczne szyby, reflektory, lusterka wsteczne, tylne światła i tablicę rejestracyjną – tłumaczy członek zespołu badawczego ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, Robert Šťastný.
Istotnym punktem dbania o bezpieczeństwo w okresie zimowym jest sprawdzenie świateł samochodu i wymiana niesprawnych żarówek. Ponadto zalecana jest kontrola stanu żarówek zapasowych, aby upewnić się, że mamy do dyspozycji odpowiednią ich liczbę – żadna awaria nas wtedy nie zaskoczy.
Skontrolujmy także filtr kabinowy układu wentylacji. Jeżeli jest zabrudzony, staje się nieefektywny, a dodatkowo powoduje gromadzenie się wilgoci wewnątrz auta. Skutkiem może być znaczne wydłużenie się czasu potrzebnego do odparowania szyb.
Pierwszy raz? Przetestuj zakładanie łańcuchów na opony!
Kolejnym istotnym aspektem jest kontrola poziomu płynu chłodzącego w samochodzie, a najlepszą praktyką jest sprawdzenie jego temperatury zamarzania lub zlecenie tego zadania ekspertowi. Przed nadejściem zimy dobrym pomysłem jest udanie się do warsztatu samochodowego i poddanie samochodu dokładnemu przeglądowi, w tym np. stanu klimatyzacji. Ale nawet kaprysy jesiennej pogody potrafią zaskoczyć kierowców ,blockquote>– Można wybrać się na weekend w góry, przy dobrej, ciepłej pogodzie i w dniu następnym obudzić się przy temperaturze minus siedmiu stopni – mówi Petr Krásný.
Na wielu obszarach górskich posiadanie przy sobie odpowiedniego sprzętu zimowego, w tym łańcuchów na opony, jest obowiązkowe. Z tego powodu dobrym pomysłem jest nie tylko zapakowanie ich do bagażnika, ale także wcześniejsze przećwiczenie ich zakładania. Każdy zestaw zawiera instrukcje dotyczące ich prawidłowego zamontowania, ale jak wiadomo praktyka czyni mistrza.
Zimowy płyn do spryskiwaczy
Nadchodzący mróz zmusza nas także do wymiany płynu do spryskiwaczy. W tym celu należy wykorzystać do końca płyn letni i zastąpić go zimowym, najlepiej nierozcieńczonym. Ważne jest, aby spryskiwać wszystkie szyby wystarczająco długo – w ten sposób płyn zimowy dostanie się do wszystkich przewodów.
- Z mojego doświadczenia wynika, że po zamarznięciu płynu w przewodach samochód staje się prawie bezużyteczny, gdy na drodze zalega błoto pośniegowe. Przejeżdżające pojazdy zachlapują przednią część samochodu brudną wodą, a wycieraczki jedynie rozprowadzają ją po szybie. Nasza widoczność jest wtedy mocno ograniczona i może to przysporzyć nam kłopotów – ostrzega Robert Šťastný.
- Specjalista Skody dodaje: dobrym pomysłem może być wymiana dywaników z tych, wykonanych z tkaniny na gumowe na okres zimowy. W tym czasie wchodząc do samochodu, na butach wnosimy dużo więcej wody, która wsiąka w materiał i może spowodować pleśnienie materiałowej wykładziny. Z tego względu praktyczną zmianą jest umieszczenie gumowej lub plastikowej „tacki” pod buty.
Skrobaczka, łańcuchy, przewody rozruchowe, łopata...
Eksperci Skody wspominają jeszcze o jednej, istotnej kwestii dotyczącej niezbędnego wyposażenia samochodu podczas zimowego sezonu.
- W tym okresie sprawdźmy wyposażenie swojego samochodu – np. czy na pewno mamy skrobaczkę do szyb. Przydatne są też przewody rozruchowe – upewnijmy się, dokąd prowadzą poszczególne złącza, ponieważ w nowoczesnych samochodach sposób ich działania mógł ulec zmianie. Dla osób, które często wybierają się w góry, posiadanie łańcuchów to konieczność, a łopata lub worek z piaskiem też mogą okazać się pomocne. Co więcej, dobrym sposobem na zapobiegnięcie zamarzaniu drzwi jest posmarowanie ich gumowych uszczelek olejem glicerynowym. Dodatkowo pokrowiec na przednią szybę sprawdza się znakomicie, ponieważ zapobiega jej oszronieniu – jego założenie trwa chwilę, a rano nie trzeba skrobać szyby. Kierowca od razu po wyruszeniu korzysta z całej widoczności, którą gwarantuje przednia szyba – podsumowuje Petr Krásný.