Na starcie kategorii Super 2000 pojawiła się rekordowa liczba 24 samochodów. Rajd Czech Rally Zlín rozpoczął w piątek wieczorem odcinek specjalny, stanowiący ogromną atrakcję dla fanów, którzy przez cały weekend, jak zwykle licznie, przybywali na miejsce imprezy.
Juho Hänninen, dzięki wygranej o jedną sekundę nad kolegą z zespołu, zajął pierwsze miejsce w prologu i przed kolejnym dniem rajdu znajdował się na prowadzeniu.
Program rajdu obejmował w sumie 15 odcinków o łącznej długości 254,96 km. Od samego początku dziesiątka kandydatów do zwycięstwa w całym rajdzie toczyła między sobą zaciętą walkę o każdą sekundę. Jan Kopecký, który wygrał pięć z ośmiu sobotnich odcinków, zapewnił sobie przewagę 61 sekund przed ostatnim dniem rajdu. Dzięki jednej wygranej w próbie szybkości, Juho Hänninen zajmował czwarte miejsce. Silne opady deszczu sprawiły, że dwa ostatnie etapy w sobotę były bardzo wymagające, zwłaszcza dla tych, którzy jechali na oponach przeznaczonych do suchych nawierzchni.
Pierwsze trzy niedzielne odcinki przypominały trochę loterię ze względu na wybór odpowiednich opon. Trasa rajdu była mokra. Jan Kopecký nie dopuścił, żeby rywale zagrozili jego pozycji, i dzięki kolejnej wygranej w próbie szybkości pewnie zmierzał do końcowego zwycięstwa. Juho Hänninen najpierw wypadł na chwilę z trasy, ale następnie wygrał ostatnie dwa odcinki i dojechał do mety trzeci, co jest kolejnym wielkim osiągnięciem dla całego zespołu po jego dublecie w rajdzie Rosji w lipcu tego roku.
- To wspaniały moment. Na własnym terenie byliśmy pod ogromną presją i nie ulega wątpliwości, że to wielkie zwycięstwo oraz trzecią lokatę dla marki Škoda i modelu Fabia Super 2000 zawdzięczamy świetnej pracy ze strony wszystkich członków naszego zespołu. Od początku tego roku, gdy powróciliśmy na arenę sportów motorowych, nasze pojazdy i obie załogi udowadniają, że są dobrze przygotowane, ambitne i niezawodne. Ponadto, inne Fabie również radziły sobie tutaj w Zlínie doskonale - belgijski zespół RGRS z Pavelem Valouąekiem dotarł do mety na szóstym miejscu, drużyna A-style (Włochy) z Evgeny Novikovem wypadła z rajdu na krótko przed końcem, osiągając wcześniej przez weekend bardzo dobre czasy - powiedział Michal Hrabánek, szef Škoda Motorsport.
- Zwycięstwo w rajdzie Barum jest naprawdę wspaniałe, ponieważ bez wątpienia była to do tej pory najbardziej wymagająca impreza w cyklu IRC w tym roku, i udało nam się ją wygrać. Trasy wokół Zlína są bardzo trudne, a pogoda wczoraj po południu jeszcze bardziej komplikowała sytuację, dlatego cieszymy się, że dzisiaj nam się udało. Razem z Petrem chcielibyśmy ogromnie podziękować naszym fanom. Byli wspaniali i przez cały czas - od piątku do niedzieli - tworzyli fantastyczną atmosferę. Czuliśmy ich wsparcie już na linii startu próby szybkości w piątek wieczorem - powiedział Jan Kopecký.