Wystawa potrwa do 9 kwietnia. Opel Classic i entuzjaści z Alt Opel IG (klub posiadaczy zabytkowych Opli) zapraszają fanów do Hali nr 2, na stoisko firmy Opel.
Motto tegorocznej Techno Classica brzmi: „Flagowe Ople”.
Na czele floty Opli stoi kultowy przedwojenny Admiral, który swoją premierę miał w 1937 roku. Aż trudno uwierzyć, że to wspaniałe nadwozie w stylu art déco ma już 80 lat. Kolejnym przystankiem w podróży w czasie jest dwumilionowy Opel, czyli Kapitän z 1956 roku. Nie zabrakło również typowych przedstawicieli rodziny KAD (Kapitän-Admiral-Diplomat), czyli prawdziwych krążowników szos — modeli Opel Diplomat A z 1968 roku i Opel Admiral z 1970 roku. Senator A z 1978 roku to klasyczny przykład konkretnego stylu lat 70., natomiast nowy flagowy Opel — Insignia Grand Sport — został zaprojektowany zgodnie aktualnie obowiązującą w Rüsselsheim koncepcją „łączenia rzeźbiarskiego artyzmu z niemiecką precyzją”.
Gwiazdą specjalnej wystawy „e mobility” będzie Opel Ampera e. Nowy mistrz zasięgu to Das Elektroauto, czyli jedyny w swoim rodzaju samochód elektryczny o rewolucyjnym, oficjalnie potwierdzonym zasięgu 520 kilometrów (zmierzonym zgodnie z nowym europejskim cyklem jazdy NEDC).
W mierzącym 4,17 metra długości Oplu Amperze-e znajduje się mnóstwo przestrzeni dla pięciu osób, a dzięki pojemności bagażnika wynoszącej 381 litrów (1274 litry przy złożonych siedzeniach), jest w nim więcej miejsca niż w innych samochodach klasy kompaktowej. Dostępny natychmiast moment obrotowy wynoszący 360 Nm odpowiada za elektryzujący temperament Opla Ampery e. Silnik elektryczny rozwija moc odpowiadającą wartości 150 kW/204 KM w silniku spalinowym. Dzięki temu Opel Ampera-e przyspiesza od 0 do 50 km/h w zaledwie 3,2 sekundy i od 0 do 100 km/h w 7,3 sekundy. Zwiększenie prędkości w średnim zakresie obrotów od 80 do 120 km/h trwa zaledwie 4,5 sekundy, co jest szczególnie ważne podczas wyprzedzania.
Przy takich osiągach Ampera e może konkurować z najmocniejszymi samochodami sportowymi i luksusowymi sedanami prezentowanymi na Techno Classica, co pozwala przypuszczać, że nowy elektryczny Opel kiedyś sam stanie się klasykiem.