...podczas tegorocznego Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Pod maskę trafi 2.8-litrowy silnik benzynowy V6, który z pomocą dwóch turbosprężarek osiągnie moc w granicach 320 KM.
To duża moc, jak na rodzinną limuzyną, jednak kierowca nie powinien mieć większego problemu z wykorzystaniem całego potencjału jednostki napędowej bowiem w przeciwieństwie do poprzednika nowy sportowiec z Rüsselsheim otrzyma zaawansowany układ napędu wszystkich czterech kół. Co więcej, wersja OPC zostanie wyposażona w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu osi tylnej, który będzie mógł przekazać do 40% momentu obrotowego do tego koła z tyłu, które w danym momencie ma większą przyczepność. Inżynierowie Opla dopracowali także układ kierowniczy i hamulcowy.
Ze zdjęć szpiegowskich wynika, że nadwozie wersji OPC będzie wyróżniało się przeprojektowanym zderzakiem przednim, nowym zderzakiem tylnym ze zintegrowanym dyfuzorem, podwójnymi końcówkami układu wydechowego, wydatnymi progami bocznymi oraz dyskretnym spoilerem na pokrywie bagażnika. Całość uzupełnią pokaźne obręcze aluminiowe ze sportowymi oponami.
Wewnątrz znajdą się przeprojektowane wskaźniki, kubełkowe fotele oraz grubsza, trójramienna kierownica.
Opel Insignia OPC trafi do sprzedaży pod koniec roku.