...czyli Opla Astry OPC. Kompaktowy model wyciska z dwulitrowej jednostki napędowej 280 koni mechanicznych mocy i maksymalny moment obrotowy 40 Nm, został zaopatrzony w wyczynowe podwozie, potrafi przyspieszyć z miejsca do 100 km/h w 6 sekund i rozpędzić się do 250 km/h.
W 2007 roku na rynku zadebiutowała także mała Corsa OPC, która w zeszłym roku zyskała edycję specjalną „Nurburgring Eidtion” o mocy 210 KM i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm, rozpędzającą się do 230 km/h.
Również w zeszłym roku w salonach sprzedaży pojawiła się specjalna wersja trzeciego modelu z rodziny OPC – Insignii w wariancie Unlimited, który rozwijał prędkość maksymalną 270 km/h. Na co dzień jednak Insignia OPC oddaje do dyspozycji kierowcy 325 KM mocy i maksymalny moment obrotowy 435 Nm. Jej 2,8-litrowy silnik V6 turbo współpracuje z 6-biegową przekładnią manualną lub automatyczną, a napęd przekazywany jest na wszystkie koła.
Jak donosi serwis autoevolution.com, to właśnie nad mocniejszym wariantem Insignii OPC chcą popracować specjaliści z Opla. Podobno 2,8-litrowy silnik V6 ma zostać zmodyfikowany tak, by generował około 400 KM mocy. Zgodnie z informacjami podanymi przez magazyn Autocar, nowa generacja Insginii OPC miałaby pojawić się w sprzedaży mniej więcej za rok.
Jeśli to prawda i projekt ten rzeczywiście uzyskał zielone światło ze strony General Motors, to możemy się spodziewać, że nowa Insignia OPC otrzyma także zmodyfikowane zawieszenie oraz układ hamulcowy – by opanować jakoś i ukierunkować większą dawkę mocy. Oczywiście można się spodziewać, że mocniejszy Opel Insignia OPC będzie również odpowiednio kosztować.
Na razie niestety nie możemy podać czytelnikom żadnych bliższych szczegółów, ani nawet potwierdzić, czy spekulacje Autocar i autoevolution.com mają jakieś realne podstawy, ale liczymy na to, że producent wkrótce rozwieje nasze wątpliwości.