Po 6 latach produkcji gamę modeli marki Kia opuszcza spalinowy Stinger GT. Miejsce najbardziej sportowego samochodu w historii koreańskiego producenta już wypełniło elektryczne EV6 GT – znacznie mocniejsze, zdecydowanie szybsze i tańsze w eksploatacji niż spalinowy przedstawiciel marki Kia w klasie Gran Turismo.
Elektryczna KIA EV6 GT jest znacznie mocniejsza
Elektryczne EV6 GT w pełni zasługuje na miano następcy Stingera GT nie tylko pod względem parametrów układu napędowego i osiągów, którymi przewyższa go o dwie klasy. Dwa elektryczne silniki generują łącznie maksymalną moc wynoszącą aż 585 KM, czyli o aż 219 KM więcej niż moc spalinowego silnika V6 Stingera GT.
Maksymalny moment obrotowy wynosi gigantyczne 740 Nm (o 230 Nm więcej niż w Stingerze GT) i jest dostępny od chwili uruchomienia samochodu. Ponieważ każdy z elektrycznych silników napędza koła tylko tej osi, przy której jest zamontowany, EV6 GT nie ma ani wału napędowego, ani tunelu środkowego, jak w Stingerze GT. Pozytywnie przekłada się to zarówno na większą ilość miejsca na nogi, szczególnie pasażerów tylnej kanapy, jak również na komfort podróżowania.
Konstruktorzy modelu EV6 GT, od początku projektowanego jako samochód elektryczny, mieli niemal nieograniczone możliwości aranżacji jego wnętrza. Kompaktowych rozmiarów silniki elektryczne umieszczone przy każdej z osi, akumulator znajdujący się pod podłogą i brak pewnych podzespołów, bez których samochód z silnikiem spalinowym nie może funkcjonować, pozwoliły wygospodarować znacznie więcej miejsca w kabinie.
Mimo że EV6 GT i Stinger GT mają niemal identyczny rozstaw osi, we wnętrzu elektrycznego crossovera jest znacznie więcej miejsca niż w kabinie Gran Turismo z silnikiem spalinowym. Dotyczy to także bagażnika – w Stingerze GT ma on 406 litrów, w EV6 GT aż 480 litrów. EV6 GT jest również wyposażone w bardziej praktyczną konsolę środkową z licznymi schowkami, miejscem na torebkę, a nawet na mały plecak.
Napęd na obydwie osie zapewnia EV6 GT doskonałą trakcję i sprawia, że sprint ze startu zatrzymanego do pierwszych 100 km/h trwa jedynie 3,5 s. Po wybraniu trybu jazdy „Drift” elektryczny crossover, napędzany wówczas wyłącznie przez mocny silnik umieszczony przy tylnej osi, zmienia się w bezemisyjny „driftowóz”. Wyjątkowo tani w utrzymaniu, bo – jak wynika z badań – aż 80 procent właścicieli samochodów elektrycznych ładuje je garażu, co oznacza znacznie niższy koszt przejechania 100 km niż w wypadku Stingera GT.
EV6 GT jest nieporównywalnie tańsze również w serwisowaniu
W silniku elektrycznym nie wymienia się oleju, a w samochodzie elektrycznym nie ma takich elementów, jak pasek rozrządu, filtr paliwa, turbosprężarka czy układ wydechowy. Tarcze hamulcowe i klocki zużywają się trzykrotnie wolniej niż w autach spalinowych, bo samochody elektryczne przez większość czasu hamują bardzo efektywnie jedynie z wykorzystaniem odzysku energii. Przeglądy EV6 GT sprowadzają się głównie do wymiany filtra kabinowego.
Sześć lat temu Kia prezentowała możliwości swojego pierwszego Gran Turismo na najtrudniejszym torze świata – Północnej Pętli Nürburgringu. Dziś nikt już nie wątpi, że każdy nowy model koreańskiej marki ma bardzo dobrze zestrojone zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy. Stinger był pierwszym krokiem koreańskiego producenta w kierunku motoryzacyjnej klasy premium. Grono jego fanów szybko rosło i już w trzecim roku sprzedaży po polskich drogach jeździło ponad 1000 egzemplarzy tego modelu. Był okres, w którym średnio dwie osoby dziennie decydowały się na zakup Stingera.
Jak żadne wcześniejsze modele marki Kia, Stinger i EV6 przyciągają liczne nagrody i wyróżnienia zarówno w Polsce, jak i na świecie. Do najważniejszych zaliczają się tytuł Performance Car of the Year w Wielkiej Brytanii dla Stingera i tytuł europejskiego Samochodu Roku 2022 dla EV6.
Stinger był autem wyjątkowym
Teraz koreańskie spalinowe Gran Turismo udaje się na zasłużoną emeryturę, a jego miejsce zajmuje Kia EV6 GT - jedyny w swoimi rodzaju, elektryczny model, który będzie kontynuować tę wspaniałą historię. Wzruszający film, w którym EV6 GT składa hołd Stingerowi można obejrzeć poniżej.