Nikt nie ma dziś wątpliwości, że Kia projektuje i produkuje coraz lepsze i ładniejsze samochody. Koncern coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że aby się rozwijać i wyprzedzać konkurencję, musi tworzyć samochody nieszablonowe i podążać własną drogą także w dziedzinie stylistyki. Zapowiedzią tego był koncept Soul, po raz pierwszy zaprezentowany dwa lata temu w Detroit, podczas gdy w tym roku w Genewie przedstawiono trójkę Kia Soul Burner, Diva i Searcher.
Każdy cechował się innym charakterem, ale kształty nadwozia zbliżone były bardzo do zaprezentowanej właśnie wersji seryjnej. Ponieważ od pierwszego konceptu auto zostało bardzo ciepło i pozytywnie przyjęte przez media i publiczność, Kia zdecydowała się przygotować jego seryjną wersję. Pierwotny koncept powstał we współpracy kalifornijskiego i koreańskiego centrum projektowego.
Model, który zaprezentowany został na salonie samochodowym w Genewie, przygotował zespół z europejskiego ośrodka designu pod kierownictwem Gregory’ego Guillauma, a nad całością prac czuwał Peter Schreyer – szef designu i główny projektant w Kia Motors.
Teraz Kia opublikowała pierwsze oficjalne zdjęcie kompaktowego crossovera Soul. Dlaczego model produkcyjny odziedziczył nazwę po zapowiadających go konceptach, wyjaśnia Tom Kearns, główny stylista północnoamerykańskiego oddziału Kii: "Chcieliśmy nadać temu modelowi więcej życia, tchnąć w niego przysłowiową duszę (Soul po angielsku znaczy "dusza"). Poza tym słowo ""Soul" brzmi bardzo podobnie do "Seul", czyli siedziby Kia Motors w Korei".
Soul nie będzie następcą żadnego ze znanych już modeli Kii i zgodnie z ostatnio panującą modą w motoryzacji będzie tworzyć nowy segment rynkowy. Produkcja rozpocznie się we wrześniu tego roku, światowa premiera odbędzie się na październikowym salonie samochodowym w Paryżu, natomiast w polskich salonach sprzedaży auto pojawi się na początku przyszłego roku. Koreański koncern zapowiada szeroką możliwość indywidualizacji auta, czego symbolem miały być trzy zupełnie odmienne koncepty z wystawy w Genewie.