... które usypiają czujność kierowców i mogą być równie niebezpieczne jak deszcz czy śnieg. Dobre warunki atmosferyczne to czynnik, który może znacznie obniżyć czujność kierowców w trakcie jazdy i wyzwolić w nich ryzykowne zachowania. Można to porównać do zjawiska kompensacji ryzyka (tzw. efekt Peltzmana), które polega na tym, że kierowca jest bardziej skłonny do podejmowania ryzyka w momencie kiedy korzysta z technologii obniżających to ryzyko. Jadąc w ładny słoneczny dzień po suchej drodze kierowca czuje się bezpieczniej i dlatego pozwala sobie na więcej ryzykownych zachowań, tak jak gdyby sam fakt dobrej pogody miał go uchronić przed niebezpieczeństwem. Tymczasem rozluźnienie i wynikająca z niego słabsza koncentracja opóźnia odpowiednią reakcję w obliczu zagrożenia – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Wzmożony ruch, który występuje przy dobrej pogodzie, szczególnie latem, sprzyja określonym rodzajom wypadków. Jest to związane z pojawieniem się na drogach większej ilości pojazdów, w tym motocykli i rowerów. Nawet co trzeci kierowca, jadąc samochodem, może w porę nie dostrzec nadjeżdżającego motocyklisty (informacja: Institute for Road Safety Research). Kierowcy samochodów powinni pamiętać, że sezon motocyklowy już się rozpoczął i niejako na nowo przyzwyczaić się do obecności jednośladów na drogach, zachowując szczególną ostrożność i koncentrację w trakcie jazdy zarówno w mieście jak i poza nim – mówi Miłosz Majewski, trener Szkoły Jazdy Renault.
Innym rodzajem wypadków, które mają istotny związek z ładną pogodą są te z udziałem dzieci, które wraz z nadejściem ciepłych i słonecznych dni więcej czasu spędzają na zewnątrz. Należy poruszać się z bardzo małą prędkością szczególnie w pobliżu szkół, stadionów i na osiedlowych drogach. Warto pamiętać, że nawet przy dobrej pogodzie droga hamowania przy prędkości 60 km/h w porównaniu do 50 km/h jest dłuższa o około 6,5 metra – dodaje Miłosz Majewski.