Mimo, iż Steinhof i Erhart w niedzielnym wyścigu startowali z bardziej odległych pozycji, pierwsza trójka zameldowała się na mecie w tej samej kolejności, w której finiszowała dzień wcześniej. W klasyfikacji generalnej pucharu nadal zdecydowanie prowadzi Polak.
„Wybrane talenty, identyczne wyścigowe Polo, znani, gościnnie startujący zawodnicy – to czynniki, które powodują, że sport motorowy jest tak pasjonujący” – wyjaśniał dyrektor Volkswagen Motorsport Kris Nissen. „Wyścigi Polo Cup dostarczyły wielu niesamowitych wrażeń widzom przed telewizorami, licznym kibicom na torze oraz pracownikom Volkswagena, którzy przybyli w ten weekend do Oschersleben.”
Podstawą pierwszego zwycięstwa Maximiliana Sandrittera w ADAC Volkswagen Polo Cup była pierwsza pozycja na starcie, którą wywalczył w kwalifikacjach. „Naturalnie było mi łatwiej wjechać w pierwszy zakręt po starcie z pole position” – uważa Sandritter. „Potem, korzystając z tego, że Steinhof i Erhart przez cały dystans walczyli ze sobą, mogłem w miarę spokojnie zwiększać przewagę.”
Również w niedzielę Maxilimian Sandritter zamienił pole position na prowadzenie, kończąc swój drugi w ciągu 24 godzin wyścig w Polo Cup na podium. Maciek Steinhof serdecznie gratulował podwójnemu zwycięzcy z Oschersleben: „W ten weekend Max był absolutnie najszybszy, ale ja też mam powody do zadowolenia: w końcu musiałem przebijać się do przodu z siódmej pozycji startowej” – powiedział 23-letni Polak z Krakowa. Elia Erhart rozpoczynający wyścig z ósmego miejsca, również miał sporo pracy, by utorować sobie drogę do przodu stawki.