Startujące w tym pucharze samochody, napędzane ekologicznym biogazem i emitujące o 80 procent mniej dwutlenku węgla, będą wytyczać nowe standardy w sporcie motorowym.
W finale na torze Hockenheim swoje czwarte zwycięstwo w sezonie odniósł Maximilian Sandritter z Raubling. Za nim linię mety minęli Kris Heidorn (Wunstorf) i Elia Erhart (Röttenbach). W walce o tytuł championa Sandritter musiał jednak uznać wyższość innego zawodnika – mimo ukończenia wyścigu na piątym miejscu Maciek Steinhof utrzymał przewagę w punktacji łącznej i otrzymał tytuł mistrza.
„Gratulacje dla Maćka Steinhofa, w pełni zasłużył na mistrzowski tytuł. Jego cztery zwycięstwa w ostatnim sezonie ADAC Volkswagen Polo Cup pozostaną na zawsze w pamięci. Słowa pochwały należą się także wszystkim pozostałym kierowcom, którzy doskonale poradzili sobie w trudnych warunkach” – powiedział dyrektor Volkswagen Motorsport Kris Nissen. „Bardzo pozytywnie oceniamy te sześć lat, gdy młodzi kierowcy mogli zdobywać doświadczenie za kierownicą Polo i jednocześnie cieszymy się na nowy projekt - Scirocco Cup 2010. Wraz z napędem na biogaz i systemem Push-to-pass wyjątkowa koncepcja serii wyścigów będzie kontynuowana.”
Maciek Steinhof, po objęciu prowadzenia przez Sandrittera na pierwszym okrążeniu, musiał dotrzeć na metę w pierwszej dziewiątce zawodników by zdobyć tytuł mistrzowski. „To wydaje się być dość łatwe, ale wcale tak nie jest. Musiałem ciężko walczyć, by obronić moją pozycję” – tak Steinhof podsumował wyścig, podczas którego stoczył zacięty pojedynek o piąte miejsce z Marcusem Fluchem (Szwecja), a dwa małe otarcia dostarczyły dodatkowej adrenaliny. „Teraz jestem niesamowicie szczęśliwy. Nie mogę w to uwierzyć – wygrałem Polo Cup!”
Także Maximilian Sandritter nie krył radości. „Mój wyścig był perfekcyjny. Naturalnie, że chciałbym zdobyć tytuł, ale dzisiaj niestety nie mogłem już nic więcej zrobić. Zostać wicemistrzem w drugim sezonie startów to wspaniały wynik” – stwierdził z zadowoleniem 20-latek.
W kategorii debiutantów wygrał Kris Heidorn. 20-letni zawodnik miał doskonały start i już w pierwszej rundzie przesunął się o cztery miejsca do przodu. „Na początku sezonu nie przypuszczałem, że w finale uda mi się stanąć na podium i w klasyfikacji łącznej będę najlepszym debiutantem. Jestem szczęśliwy i cieszę się na 2010 rok, być może w nowym Scirocco Cup” – powiedział Heidorn.
W wyścigu w Hockenheim udział wzięło czterech gości: Masaru Hamasaki (Japonia) – zajął 17 miejsce, specjalista od motocrossu Max Nagl – był 25, Sho Hanawa (Japonia) – 26, a Kelvin Tse (Chiny) ukończył wyścig na 27 pozycji.