Przedstawiciele przedsiębiorstwa twierdzą, że pojazd był już testowany na ulicach Bristolu.
Geneco nazwała swoje dzieło „Bio-Bug”. Podobno, by zapewnić mu roczny zapas paliwa potrzebna jest zawartość toalet spłukiwana w łazienkach należących do zaledwie 70 gospodarstw domowych. Taka ilość - bądźmy szczerzy – ludzkiego moczu i kału wystarczy, by Bio-Bug mógł przejechać odległość ok. 16 000 km.
Oczywiście do zbiornika paliwa ekologicznego Beetle’a nie wlewa się bezpośrednio ścieków – tankowany jest gaz - metan pozyskiwany z nich przez bristolską oczyszczalnię.
Geneco twierdzi, że nowe paliwo nie wpływa na osiągi Beetle’a.