...umocnili swoją czołową pozycję w Rajdzie Dakar, zwiększając przewagę w klasyfikacji generalnej do 12 minut i 37 sekund nad zajmującą drugie miejsce załogą Carlos Sainz i Lucas Cruz (E/E).
Na cieszących się złą sławą białych wydmach w pobliżu Fiambalá rozgrywały się wczoraj dramatyczne sceny. Początkowo najlepsze czasy należały do Stephane Peterhansela w BMW X-raid. Potem, w najwyższym punkcie odcinka - na wydmowych wzgórzach, Nasser Al-Attiyah zamienił stratę 2 minut i 30 sekund na przewagę 1 minuty i 18 sekund. Tuż przed końcem odcinka specjalnego, między piątym a szóstym punktem kontrolnym, Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz zaskoczyli prowadzących sprytnym wyborem trasy i wywalczyli sensacyjne zwycięstwo etapowe. Dirk von Zitzewitz błyskawicznie znalazł poprawny kierunek na rozgałęzieniu i poprowadził kierowcę Touarega właściwą drogą, zostawiając ślady Peterhansela z boku. Drugą lokatę wywalczył Krzysztof Hołowczyc, trzeci był Stephane Peterhansel. Nasser Al-Attiyah spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji dnia i stracił łącznie 8 minut i 54 sekundy. Carlos Sainz zanotował piąty czas ze stratą aż 18 minut i 13 sekund.
W klasyfikacji generalnej Al-Attiyah umocnił swoją przewagę nad Sainzem do 12 minut i 37 sekund. Trzecią załogą w łącznym zestawieniu jest duet Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz (ZA/D), zatem trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej należą do Volkswagena.
Dziesiąty etap prowadził uczestników z Chile do Argentyny. Zawodnicy przekroczyli przy tym najwyższy punkt trasy rajdu – Paso San Francisco na wysokości 4.748 metrów.
Komentarze tuż po zakończeniu kolejnego etapu rajdu
Kris Nissen (Dyrektor Volkswagen Motorsport): Bardzo krótki odcinek specjalny, który przebiegał jednak dramatycznie i jak się okazało był niezwykle trudny. Nawigacja była skomplikowana, a piasek bardzo miękki. Żadnej załodze nie udało się dzisiaj przejechać trasy bezbłędnie. Bardzo się cieszę, że Giniel i Dirk wygrali ten trudny etap.
#302 – Nasser Al-Attiyah, 4. miejsce w klasyfikacji dnia; 1. w klasyfikacji generalnej: Etap zaczął się dla nas naprawdę dobrze. Szybko znaleźliśmy swoje tempo i wcześnie wyprzedziliśmy Carlosa Sainza, który zakopał się na wydmie. Pod koniec niestety zabłądziliśmy, nie od razu znaleźliśmy właściwą drogę, szukaliśmy jej tam, gdzie wszystkie inne zespoły z czołówki. Tylko nasi koledzy Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz wykazali się niezłym sprytem. Gratulujemy im wygranego etapu.
#300 – Carlos Sainz, 5. miejsce w klasyfikacji dnia; 2. w klasyfikacji generalnej: To był dla nas po prostu fatalny dzień. Już po pięciu kilometrach zakopaliśmy się w piasku. Do tego doszła przebita opona, kilkakrotnie pomyliliśmy drogę, szczególnie pod koniec odcinka specjalnego, gdy nie znaleźliśmy właściwego wyjazdu z koryta rzecznego. Starta w klasyfikacji generalnej nie jest aż tak duża, żeby nie można jej było odrobić. Do ostatnich metrów będziemy dawać z siebie wszystko, aby jednak wygrać.
#308 – Giniel de Villiers, 1. miejsce w klasyfikacji dnia; 3. w klasyfikacji generalnej: To był nasz dzień. Myślę, że wykonałem tak samo dobrą robotę, jak mój pilot Dirk von Zitzewitz. Na końcu to jego błysk geniuszu rozstrzygnął wszystko. To wspaniałe, zaliczyć wreszcie zwycięstwo etapowe w tym Dakarze, nawet jeżeli zwycięstwo to przyszło później, niżbym sobie tego życzył. Na trasie było wiele trudności, które musieliśmy pokonać. Każdy z zespołów z czołówki dziś co najmniej raz pomylił drogę. Do tego piasek, piasek, piasek i to bardzo miękki. Końcówka była prawdziwym labiryntem suchych koryt rzecznych i kanionów.
#304 – Mark Miller, 8. miejsce w klasyfikacji dnia; 5. w klasyfikacji generalnej: Wyczerpujący dzień dla ludzi i sprzętu. Na początku wszystko robiliśmy dobrze, mój pilot Ralph Pitchford doskonale naprowadzał na punkty kontroli przejazdu. Niestety, wjechaliśmy na grzbiet wydmy ze zbyt małym rozpędem i utknęliśmy w piasku. Gdybyśmy mieli troszkę więcej szczęścia, moglibyśmy dzisiaj więcej wskórać.
Klasyfikacja po 10. etapie, Copiapó (RCH) – Chilecito (RA); 176/862 km
pozycja; załoga; samochód; czas etapu; pozycja etapowa; całkowity czas
1. Nasser Al-Attiyah/Timo Gottschalk (Q/D); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 3:02.09 h (4.); 33:58.34 h
2. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E/E); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 3:11.28 h (5.); + 12.37 min.
3. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 2:53.15 h (1.); + 46.57 min.
4. Stephane Peterhansel/Jean-P. Cottret (F/F); BMW X3 CC;
czas: 2:58.53 h (3.); + 1:39.32 h
5. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 3:57.33 h (8.); + 3:40.43 h
6. Krzysztof Holowczyc/Jean-Marc Fortin (PL/B); BMW X3 CC;
czas: 2:57.38 h (2.); + 3:49.37 h
7. Ricardo Leal dos Santos/Paulo Fiuza (P/P); BMW X3 CC;
czas: 3:24.06 h (6.); + 5:48.25 h
8. Christian Lavieille/Jean-Michel Polato (F/F); Nissan Proto;
czas: 3:36.38 h (7.); + 6:27.23 h
9. Guilherme Spinelli/Youssef Haddad (BR/BR); Mitsubishi Racing Lancer;
czas: 4:26.42 h (10.); + 7:25.57 h
Ciąg dalszy…
Dziś: odcinek między Chilecito i San Juan będzie ostatnim odcinkiem Rajdu Dakar, w którym dominować będzie szary piasek. Miękki, przypominający puder piasek zwany potocznie „guadal” i przypominający afrykański fesh-fesh, jest równie wyczerpujący dla ludzi i sprzętu, jak pełne kamieni i garbów odcinki, dające się mocno we znaki zawieszeniu.