Zeszłoroczni zwycięzcy Dakaru Carlos Sainz i Lucas Cruz w wyniku uszkodzenia samochodu odnotowali niestety dużą stratę, spadli w klasyfikacji generalnej na trzecią pozycję. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znajdują się teraz Giniel de Villiers i Dirk von Zitzewitz (ZA/D) w kolejnym Race Touaregu.
Carlos Sainz był najszybszy na jedenastym etapie rajdu przez prawie 400 kilometrów. Potem uszkodzenie zawieszenia prawego, przedniego koła zmusiło Hiszpana do postoju i naprawy auta, która kosztowała wiele czasu. Mark Miller i Ralph Pitchford (USA/ZA) zatrzymali się i pomogli swoim kolegom na trasie.
Za Nasserem Al-Attiyah linię mety jako drugi minął wczoraj Francuz Stephane Peterhansel w BMW X-raid, ze stratą 1 minuty i 13 sekund. Trzeci czas dnia uzyskał wczorajszy zwycięzca Giniel de Villiers. Czwarte miejsce zajął Krzystzof Hołowczyc w BMW. W klasyfikacji generalnej Rajdu de Villiers – zwycięzca Dakaru 2009, jest drugi, 51 minut i 49 sekund za Nasserem Al-Attiyah. Carlos Sainz etap ukończył z 14. czasem, ze stratą 1 godziny, 14 minut i 50 sekund.
Pierwotnie jedenasty etap o długości 622 kilometrów byłby najdłuższym etapem rajdu. Jednak intensywne opady deszczu w regionie San Juan w ostatnich dniach spowodowały powstanie głębokich parowów i nowych wąwozów. Ze względów bezpieczeństwa organizator skrócił ostatni odcinek OS-u o 93 kilometry. U stóp Andów zespoły przemierzały najpierw krajobraz pełen kanionów porośniętych krzewami, następnie musiały wjechać na wysokość ponad 3.200 metrów i zjechać na metę odcinka specjalnego położoną około 800 metrów nad poziomem morza.
Komentarze tuż po zakończeniu kolejnego etapu rajdu
Kris Nissen (Dyrektor Volkswagen Motorsport): Gratuluję Nasserowi Al-Attiyah i Timo Gottschalkowi ich dzisiejszego sukcesu. To był dla nas wszystkich dzień pełen napięcia. Carlos Sainz uszkodził zawieszenie. Mark Miller i Ralph Pitchford wspomogli ich częściami zamiennymi i swoją pracą. Jestem dumny z całej czwórki, ponieważ dokonali naprawy w rekordowym tempie. Dzięki temu nadal trzy Race Touaregi zajmują trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej.
#302 – Nasser Al-Attiyah, 1. miejsce w klasyfikacji dnia; 1. w klasyfikacji generalnej : Już przed kilkoma dniami założyłem, że będę rozważnie jechał do mety. Dzisiaj trzeba było zachować maksymalną koncentrację. Na początku staraliśmy się możliwie jak najbardziej oszczędzać sprzęt, aby móc dać z siebie wszystko pod koniec odcinka. I to się opłaciło. Mimo że nie szarżowaliśmy na trasie, ostatecznie wygraliśmy odcinek specjalny. Teraz mamy sporą przewagę, ale to nie będzie nic warte, jeżeli nie dojedzie się do Buenos Aires. O zwycięstwie jeszcze nie myślę. W końcu przed nami dwa ekstremalnie trudne dni.
#308 – Giniel de Villiers, 3. miejsce w klasyfikacji dnia; 2. w klasyfikacji generalnej: Druga część odcinka specjalnego była o wiele trudniejsza, niż zakładaliśmy. Zresztą pierwsza część też nie była łatwa. Liczne kaniony i gęste krzaki wymagały częstego kręcenia kierownicą. Ze względu na kłopoty Carlosa przesunęliśmy się dzisiaj o jedno miejsce do przodu w klasyfikacji generalnej. Żal mi go, bo pokazał naprawdę kawałek dobrej, wyścigowej roboty. Ale to także dowód, że podczas tak ekstremalnie trudnego rajdu, każdego dnia wszystko może się zdarzyć. Do samego końca trzeba zachować czujność, i tak właśnie zamierzamy z moim pilotem, Dirkiem von Zitzewitz robić aż do mety w Buenos Aires.
#300 – Carlos Sainz, 14. miejsce w klasyfikacji dnia; 3. w klasyfikacji generalnej: Dzisiaj mocno zaatakowaliśmy i w kurzu, jaki unosił się na Nasserem Al-Attiyah zbliżyliśmy się do niego na około 25 sekund. To była ryzykowna gra i wiedzieliśmy o tym. W kurzu nie zauważyliśmy głębokiej dziury, w którą wpadliśmy hamując maksymalnie. Pękło zawieszenie. Na całe szczęście nasi koledzy z zespołu Mark Miller i Ralph Pitchford z potrzebnymi częściami zamiennymi byli zaraz za nami i udało nam się wymienić uszkodzone podzespoły w rekordowym czasie, przy nieprawdopodobnym upale. Dzięki pomocy Marka i Ralpha dojechaliśmy do mety, jesteśmy na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Bardzo się z tego cieszę.
#304 – Mark Miller, 11. miejsce w klasyfikacji dnia; 6. w klasyfikacji generalnej: Dzień zaczął się od trudnych manewrów wyprzedzania w kurzu jadących przed nami pojazdów. W takich warunkach całkiem dobrze sobie poradziliśmy. Krótko po rozpoczęciu drugiej części odcinka specjalnego spotkaliśmy Carlosa Sainza i Lucasa Cruz, którzy mieli uszkodzone zawieszenie. Pomogliśmy im, aby możliwie szybko skończyć naprawę. Normalnie potrzebne są na to co najmniej dwie godziny, a my daliśmy radę w ciągu jednej. To właśnie jest „zespół”.
Klasyfikacja po 11. etapie, Chilecito (RA)–San Juan (RA); 529/693 km
pozycja; załoga; samochód; czas etapu; pozycja etapowa; całkowity czas
1. Nasser Al-Attiyah/Timo Gottschalk (Q/D); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 4:17.27 h (1.); 38:16.01 h
2. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 4:22.19 h (3.); + 51.49 min.
3. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E/E); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 5:32.17 h (14.); + 1:27.27 h
4. Stephane Peterhansel/Jean-P. Cottret (F/F); BMW X3 CC;
czas: 4:18.40 h (2.); + 1:40.45 h
5. Krzysztof Holowczyc/Jean-Marc Fortin (PL/B); BMW X3 CC;
czas: 4:30.44 h (4.); + 4:02.54 h
6. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA); Volkswagen Race Touareg 3;
czas: 5:19.22 h (11.); + 4:42.38 h
7. Ricardo Leal dos Santos/Paulo Fiuza (P/P); BMW X3 CC;
czas: 4:44.40 h (5.); + 6:15.38 h
8. Christian Lavieille/Jean-Michel Polato (F/F); Nissan Proto;
czas: 4:53.00 h (7.); + 7:02.56 h
9. Guilherme Spinelli/Youssef Haddad (BR/BR); Mitsubishi Racing Lancer;
czas: 4:52.22 h (6.); + 8:00.52 h
10. Matthias Kahle/Thomas Schünemann (D/D); Buggy SMG;
czas: 5:16.51 h (9.); + 14:18.14 h
Ciąg dalszy…
Dziś odcinek specjalny między San Juan a Córdoba zaskoczy uczestników radu wieloma niespodziankami. Fragmenty w Sierras Pampeanas, gdzie na kierowców czekają kaniony i przejazdy po ostrych kamieniach, a także koryta rzeczne i szerokie doliny z czerwonych skał to główne wyzwania dwunastego etapu.