...prowadzonych przez Janusza Kaniewskiego – wybitnego projektanta samochodów i przewodniczącego jury konkursu ZOOM-ZOOM MAZDA DESIGN. Zadaniem uczestników było narysowanie projektu otwartego, innowacyjnego samochodu przyszłości, a następnie wykonanie przestrzennego modelu tego samochodu.
Tuż po godzinie 10.00 rano, w hali Pomorskiego Parku Naukowo Technologicznego, Janusz Kaniewski przywitał uczestników warsztatów projektowania samochodu, zorganizowanych w ramach Gdynia Design Days. Mazda Motor Poland objęła patronat nad warsztatami.
Janusz Kaniewski opowiedział o kierunku rozwoju designu samochodów. Podkreślił także wyjątkowość Mazdy MX-5, samochodu, który stanowił inspirację dla uczestników warsztatów.
„MX-5 to wyjątkowy samochód. Naturalistyczne kształty, oszczędność wykończenia wnętrza wyostrzają pozytywne doznania i zwiększają radość z jazdy tym samochodem. MX-5 to dobrze przemyślany projekt, który w obecnym kształcie bliski jest ideału” – powiedział prowadzący warsztaty, Janusz Kaniewski.
Po wstępie przyszedł czas na pierwszy etap projektowania – indywidualne szkice. Wszyscy uczestnicy przystąpili do zadania z zapałem. Po około 2 godzinach pracy przyszedł czas na omówienie projektów. Uczestnicy po kolei prezentowali swoje szkice. Janusz Kaniewski komentował każdy przedstawiony projekt. Wielokrotnie podkreślał, że prace muszą bronić się same, także bez obecności autora.
„Projekt musi mówić sam za siebie, nawet gdy autor nie jest obecny przy jego prezentacji. Nie można domyślać się, co autor miał na myśli. Projekt musi bronić się sam”. – mocno akcentował znany designer.
W trakcie omawiania prac Kaniewski sugerował młodym projektantom by tworzyli odważniejsze projekty: „Rysujcie mniej zachowawczo. Pobudźcie wodze fantazji. Dajcie sobie szansę, póki nie jesteście zmanierowanymi projektantami. Dajcie się zauważyć. Tworząc wyjątkowe projekty macie szansę zaistnieć w świadomości odbiorcy. Zapomnijcie o tuningowaniu istniejących już modeli. Popatrzcie w przyszłość i w głąb siebie”. – apelował Janusz Kaniewski.
Jednym z najciekawszych szkiców, zdaniem Janusza Kaniewskiego, była praca inspirowana jeżdżeniem „na barana” na ojcowskich ramionach. „Inspiracja projektu jest również istotna i sporo mówi o autorze – powiedział Janusz Kaniewski – Rysujcie tak, by chciało się o waszych projektach rozmawiać nawet w trakcie wieczornego spotkania z przyjaciółmi”. – zakończył prowadzący warsztaty a następnie podzielił uczestników na zespoły dwu lub trzyosobowe, których zadaniem było wykonanie w szarej glince wcześniej przygotowanych szkiców samochodów.
Druga część zajęć okazała się znacznie trudniejsza. Niektórzy pierwszy raz w życiu wycinali model samochodu ze styropianu. Ten etap projektowania wymagał od uczestników dużego wyczucia i precyzji. Mimo trudnego zadania młodzi projektanci z zaangażowaniem przystąpili do przycinania i profilowania kawałków styropianu, stopniowo nadając im kształt narysowanych wcześniej samochodów. Każdy zespół pracował w inny sposób. Niektórzy debatowali nad każdym ruchem i często porównywali projekty ze szkicami, inni, w milczeniu i niemalże w duchowym zjednoczeniu przechodzili przez kolejne etapy warsztatów.
W jednym przypadku wycinanie kół zakończyło się utratą części projektu. „Polecam wykonywanie kół w projektach z innych kawałków styropianu niż podstawowa bryła. Nadwozie może mieć różne kształty, ale koła muszą być okrągłe. Inaczej projekt jest śmieszny i nieestetyczny.” – zasugerował Janusz Kaniewski
Gdy już wszystkie prace przybrały postać 3D przyszedł czas nakładania glinki na styropian. Rozgrzana w piekarniku szara glinka została podzielona pomiędzy zespoły. Po instruktażu Kaniewskiego każdy zespół chwycił za klej i glinkę i przystąpił do końcowego etapu tworzenia modelu.
„Pamiętajcie, by dobrze weszła pomiędzy drobinki styropianu. Nakładajcie glinkę łopatką. Precyzyjnie. Gdy pokryjecie cały model cienką warstwą glinki nałóżcie jeszcze na nią równą centymetrową warstwę”. – podpowiadał Kaniewski.
Okazało się, że profilowanie w glince to nie zabawa. „Ważne, by model końcowy był pozbawiony grudek. Do wygładzania można użyć prawo jazdy. Jest elastyczne i świetnie wygładza powierzchnię, a także działa jak ostry nożyk i można nim sprawnie i szybko odciąć niedoskonałości modelu”. – radził Kaniewski.
Około 17.30 wszystkie projekty były gotowe. Uczestnicy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie przy czerwonej Mazdzie MX-5 i wraz ze swoimi pracami udali się na pl. Grunwaldzki, gdzie na terenie Gdynia Design Days Janusz Kaniewski omówił wszystkie prace. Po zakończeniu omawiania na forum przyszedł czas na indywidualne rozmowy uczestników z designerem.