...wyprzedzając kolegów z zespołu, Daniego Sordo i Marca Martí na drugim C4. Rozegrany w niedzielę trzeci etap piętnastej, przedostatniej rundy bieżącego sezonu liczył łącznie 55,91 km jazdy na czas. Charakter odcinków specjalnych był podobny jak podczas dwóch poprzednich dni rajdu: wilgotne, śliskie, zarzucone błotem drogi, do tego typowo irlandzka prognoza pogody, zapowiadająca krótkie ulewy na zmianę z przebłyskami słońca.
W porze śniadania czterech zawodników zespołu Citroën-Total ograniczało się do komentarza, że niedzielne oesy kryją jeszcze wiele pułapek i że trzeba do końca zachować respekt i ostrożność. Zarówno Loeb jak i Sordo faktycznie przyjęli taktykę defensywną, aż do mety prezentując jazdę łączącą szybkość z rozsądnym marginesem bezpieczeństwa.
"Nasze podwójne zwycięstwo sprawia nam olbrzymią satysfakcję" – komentuje Guy Fréquelin.- "Od początku przygotowań do tej nowej rundy WRC mieliśmy świadomość, że przyniesie ona niezmiernie trudną walkę. Specyfika irlandzkich tras różni się od wszystkiego, z czym mieliśmy do tej pory do czynienia. Potrafiliśmy przystosować się do tych trudności i znaleźć rozwiązania, które sprawdziły się w nietypowym terenie, gdzie drogi są zarazem wąskie, szybkie i nierówne. Do tej już złożonej charakterystyki dodać trzeba deszczową pogodę, nagłe oberwania chmury, błoto naniesione przez przejeżdżające samochody, mgłę. Cały ten rajd wydawał się jedną kolosalną przeszkodą, którą zespół Citroën Sport zdołał wspólnymi siłami pokonać."
"To zwycięstwo stawia Sébastiena i Daniela w korzystnej sytuacji" – kontynuuje szef zespołu.- "Jeżeli nawet w Walii wygra Marcus Grönholm, Loeb i Elena będą musieli zdobyć tylko cztery punkty – a więc wystarczy, że zajmą piąte miejsce – aby zdobyć tytuł Mistrzów Świata. Wielką radość sprawił mi także świetny wynik uzyskany przez Daniego i Marca, którzy pokazali, że są w stanie prawidłowo rozegrać tak trudną partię. To trzecie w tym sezonie podwójne zwycięstwo naszego zespołu odniesione na trasach asfaltowych potwierdza klasę Citroëna C4 WRC na tego typu nawierzchniach. Wygraliśmy wszystkie pięć asfaltowych rajdów w tym sezonie. Co więcej, dokonaliśmy tego we wszystkich możliwych warunkach: na drogach suchych, mokrych i śliskich, pokrytych błotem, wyboistych. To duże osiągnięcie."
Wygrywając Rajd Irlandii, Loeb i Elena odnieśli ósme zwycięstwo w bieżącym sezonie, a 36 w swojej karierze w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Na mecie nie kryli wielkiej radości z sukcesu. "Rajd zaczął się dla nas od sporego stresu. Przed OS2 wiedzieliśmy, że mamy niesprawny jeden z amortyzatorów" - relacjonuje Loeb.- "Później jednak nagle znaleźliśmy się w dogodnej pozycji do wygrania całego rajdu i dokonania radykalnej zmiany na swoją korzyść w klasyfikacji kierowców w całym sezonie. Takiej szansy nie wolno było stracić.
Najważniejszą rzeczą na tak trudnych trasach było znalezienie właściwego tempa – takiego, aby nie dać się złapać w zasadzki tutejszego terenu i móc wykorzystać zalety naszego C4 WRC. Nie przyszło nam to łatwo. Jestem naprawdę szczęśliwy ze zwycięstwa odniesionego w Sligo."
Również Dani Sordo i Marc Martí, którzy ukończyli Rajd Irlandii na drugim miejscu, mogą z dumą mówić o osiągnięciu celu, jaki sobie stawiali: "Oficjalnie był to rajd asfaltowy, ale w praktyce mieliśmy do przejechania raczej kilometry błota" – mówi młody kierowca hiszpański.- "To zresztą nie wszystkie trudności, jakie trzeba było pokonać. Mamy za sobą naprawdę trudną rundę. Jednak nawet w tych warunkach Citroën C4 okazał się samochodem nie do pokonania. Jestem szczęśliwy, że po raz czwarty z rzędu stanąłem na podium rajdu WRC."