Już w wersji seryjnej nowe C5 wzbudza zainteresowanie swoją nietuzinkową sylwetką.
Dlatego tuner zdecydował się nie psuć oryginalnej linii Citroena przez obwieszenie go setkami spoilerów. Zamiast nich wnęki kół szczelnie wypełniły efektowne 20-calowe felgi wykończone czarnym lakierem. Z tyłu zamontowano dwie podwójne końcówki układu wydechowego. Dla tych, którzy uwielbiają spoilery przewidziano dodatkowo płatne opcje: listwy podprogowe i delikatny spoiler pod przednim zderzakiem.
Tuner proponuje również montaż sportowego zawieszenia obniżającego nadwozie Citroena o 35 mm, ale pod warunkiem, że nie zdecydowaliśmy się wcześniej na wersję z hydropneumatycznym zawieszeniem dostępnym jako opcja do nowego C5.
Musketier oferuje również pakiet podnoszący moc silników wysokoprężnych. W przypadku wersji 2,2 HDi zamiast 173, pod maską mamy 201 KM. Zaś najmocniejsze 2,7 HDi po kuracji tunera może pochwalić się mocą 240 KM.